Co czytasz Mary? 30 kwiecień 2008 |
Co czytasz Mary? jak to pięknie napisane... Zerknęła przez ramie do komputera Mary... "Ciepło promieni słonecznych, chłodny cień, przydymione kolory, snujące się poranne mgły - coś się kończy, coś się zaczyna... Zamyślona panna młoda z nostalgią spogląda w przeszłość, z nadzieją utkwiła wzrok w przyszłości. Skrywa uczucia w tajemniczym cieniu kapelusza... Szuka znaków w nieruchomej tafli stawu, bosą stopą dotyka ziemi, pędząc z wiatrem za pan brat we wrzosowym wianku na głowie... Dokąd zaprowadzi mnie życie? - zdaje się pytać kwiatów w ślubnym bukiecie. Czasem dzika, a czasem dostojna. Jedwabna tafta mieni się kolorami wrzosu, pudrowego różu, cappuccino, złota, a może miedzi? Jak zamknąć kolory w słowach? Perłowe koronki połyskują kryształami we wczesnym blasku niskiego słońca. Nobliwe suknie, spięte jedwabnymi kokardami, czasami wymykają się dzikimi kaskadami nieokiełznanych falban i niezliczonych warstw tiulu.[...]" |
Komentarzy: 3 |
Porrrranek taaaki cichy... 28 kwiecień 2008 |
Michał dłonią głaskał jej policzek... Pora wstaaaawać Mary ymmmm Michał jeszcze chwilkę... Pewnie już się Wszyscy pobudzili głodni są... trzeba by im chociaż śniadanie zrobić jakieś Mary podniosła się Muszę coś sprawdzić Co? Czy Przemek jeszcze leży? Pewnie tak No to zaraz się dowiem... Mary co Ty kombinujesz? zapytam go o coś... Ucałowała Michała i wyszła z ich sypialni... La Mala i Wiola były w kuchni... Mary robimy śniadanko... Tylko cicho bo Przemek i Witek jeszcze śpią... Ja nie śpię... powiedział Witek Szkoda... bo chciałam Cię obudzić Ja przez sen mówiłem... Witek zamknął oczy... Ale Przemek.... śpi... On pewnie udaje... Mary sprawdź to... powiedział La Mala yhm... Czekaj Mary mam pomysł... Witeeek wstawaj... Mary położyła się obok niego... Dała mu Całusa w policzek... Jeszcze śpię... powiedział Witek z uśmiechem Wiola, La Mala i Weronika wpakowały się obok Przemka Przesuń się Witek Ty już wstałeś My będziemy Przemka budzić Ciekawe jakim głosem przemówi aaaaaaa... Przemek ziewnął... przeciągnął się Ciiii.... Budzimy go razem... Mary chodź tu... Każda z dziewczyn wyciągnęła dłoń zaczęły go głaskać po głowie... Witek podniósł się... wstał A dzień dobry Dzień dobry A dlaczego mówisz takim grubym głosem? dziewczyny zaczęły się śmiać Z łazienki wyszedł Matti... O oł... przegapiłem coś... Chodź tu... wiesz jak One fajnie budzą Ja dostałem całusa... A ja nie! to niesprawiedliwe oburzył się Przemek W tym momencie jednocześnie każda cmoknęła Przemka To luuubię... Michał śniadanko! zawołał Witek Matti położył się... A ten co? Pewnie śpiący... Nie... Weronika rzuciła w Mattiego poduszką... Zostaw mnie Matti... wyluzuj... Mary rzuciła poduszką w Witka |
Komentarzy: 2 |
Przy ognisku... 27 kwiecień 2008 |
Mary wracała plażą Szła powoli Dostrzegła Michała Biegła w jego stronę Objęła Go z szyję, ucałowała… Grilla robimy Możemy zrobić – odpowiedziała Robimy… koledzy przyszli Acha… I koleżanki Aaaaa i koleżanki… Mary znów ucałowała Michła Gdzie ten Michał? Poszedł po drewno i przepadł – powiedział Matti Wstał i poszedł po drewno… dostrzegł ich… Mary i Michał szli w stronę Chatki trzymając się za ręce Przy ognisku siedziała La Mala, Wiola i Weronika Mary przywitała się… spostrzegła kogoś jeszcze Marcin! Ale niespodzianka! Mary objęła Marcina za szuję Dała mu Całusa… Cieszę się że przyszedłeś… Marcin uśmiechnął się Mam… powiedział] No to fajnie Mary była radosna Usiedli… Wtedy Matti przyszedł z drewnem Mary wstała… spojrzeli na siebie… Witaj Mary… podszedł do niej Uścisnęli się… Dłuższą chwilę stali tak w milczeniu… Matti pogłaskał ją po plecach… Powiedz, że tęskniłaś… szepnął jej do ucha… Mary spojrzała w jego oczy… Milczała… Ej Co się Wam stało? Co tak stoicie? Matti na co czekasz? Co? Spytał Matti No pocałuj ją… Mary uśmiechnęła się… Puściła jego szyję… Matti chwycił Mary za rękę… Mary… Tak? Matti ucałował ją… Objęła Go… Usiedli na pieńku… Zaczęli gadać… Do ogniska podeszło paru znajomych… Siadajcie, jest miejsca dosyć… Mi jest zimno... chodźcie do Chatki La Mala nie marudź Jest ciepło Mary Tobie ciepło bo siedzisz na kolanach Michała Patrz i le wolnych kolan... Możesz na moich usiąść... A ja to bym sie chętnie położył... No to chodźmy do Chatki Jak się położysz to będziesz miał wyższy głos Dlaczego? zdziwiła się Mary Jak to dlaczego? Będzie piał z zachwytu... Aaaaa... rozumiem, to możemy iść do tej Chatki |
Komentarzy: 0 |
Radosna Mary 27 kwiecień 2008 |
Michał podszedł do siedzącej w ogrodzie Mary Położył dłonie na jej ramionach... Cześć... Czeeeść Michał... Michał przechylił głowę do przodu i pocałował ją Chodź Michał, coś Ci pokażę Michał chwycił Mary za rękę... Poszli parę kroków... Piękna... Uśmiechnął się Moja Magnolia... Mary z zachwytem patrzyła na drzewo... W powietrzu unosił się wspaniały zapach... |
Komentarzy: 1 |
W Chatce 25 kwiecień 2008 |
Mary zasnęła na kanapie Jak Michał wrócił podszedł do niej Pogłaskał ją... śpij - powiedział cicho potrzebujesz snu Michał po kąpieli usiadł przy Mary położył dłoń na jej plecach... Mary poruszyła się... Michał... długo spałam? Nie wiem A tak... nie było Ciebie długo, czakałam z obiadem Tomek był tu dzisiaj wiesz Tak? No... siedział kilka godzin No i co? Jeszcze Jego żona nie urodziła Chciałbym do nich pojechać Mary podniosła się, usiadła Michałowi na kolanach... Mary... Tak... Wyjadę dziś, nie pogniewasz się? Jedź jak musisz Nie pytasz dokąd? Nie Nie obchodzi Cię to? I tak wiem gdzie będziesz - uśmiechnęła się Wiesz? A skąd? Ja przed chwilą o tym pomyślałem Będziesz w Przystani... Skąd wiedziałaś? Wiem że... Że co? Że Ona... Mówiłam już, jesteś dobrym przyjacielem... A jutro u niej impreza... |
Komentarzy: 2 |
Wieczorem... 24 kwiecień 2008 |
Mary siedziała w fotelu... Czytała książkę... Michał wrócił do domu Cześć Cześć... - Mary rzuciła krótko nie odrywając wzroku od książki Jesteś na mnie zła? Tak Mary spojrzała przez ramię za siebie Michał wyszedł z Chatki No nie! powiedziała wskoczyła w adidasy... wyszła za nim rozejrzała się szedł powoli... patrzył przed siebie Michał! zawołała... biegła za nim Michał zaczekaj! Dogoniła Go... Myślałam że przyjdziesz... Wcale nie mówiłem że przyjdę Wiem Ale myślałam... Michał Ty jesteś przecież... ciiii... nie mów Mary Nie lubisz słuchać jak mówię, że jesteś... Michał przytulił ją... Będzie dobrze Mary Brakowało mi tego... Czego? Twojego uścisku... W ogóle wszystkiego... Nie mogę być zawsze tam gdzie chcesz... Dlaczego? Dlaczego? Tak... powiedz dlaczego... Michał nie odpowiedział Pogłaskał ją tylko... Fajne niebo dzisiaj... yhm... Tyle pięknych gwiazd... |
Komentarzy: 0 |
Radosna Mary 21 kwiecień 2008 |
Mary długo brała prysznic... łazienka wypełniła się parą... Weszła do salonu... Michał siedział na kanapie Pomógł jej rozczesać włosy... Połóż się Mary... Mary oparła głowę na kolanach Michała Odgarniał jej włosy... Mary zamknęła oczy... Zasnęła... Uśmiechała sie przez sen... Michał obserwował jej twarz... Przebudziła się... Spojrzała na Michała... Długo spałam? yhm... Chodźmy się położyć... Napijesz się czegoś? Nie... A coca coli? Ha ha coca coli sobie nie odmówię Mary sięgnęła po szklankę... Uśmiechała się... Lubię jak jesteś radosna... Mary przytuliła się do Michała... Poszli do sypialni... Wtuliła się w jego ramiona... zasnęła z uśmiechem na ustach... |
Komentarzy: 6 |
Czas na relaks... 20 kwiecień 2008 |
Słońce swymi promykami przedarło się przez zasłony w małym pokoiku… Mary poczuła na twarzy ciepło… Otworzyła oczy… Michał spał… Patrzyła jak spokojnie oddycha… Uśmiechnęła się… Michał przebudził się Dzień dobry Dzień dobry Michał… Wyszli na spacer… Wrócili póżnym popołudniem do pokoju Zmęczony? Ymmm trochę… To Ci relaks zafunduję… Mary uśmiechnęła się Michał położył się wygodnie… Mary wzięła do reki jego stopę Zdjęła skarpetkę… To samo zrobiła z drugą stopą Zaczęła palcami masować podeszwę… Wiesz że na stopie są punkty odpowiadające Organom całego organizmu? Zaraz Cię zdiagnozuję… Będę po chwili wiedziała co Ci jest Ha ha ha łaskoczesz Mary… Cicho!... teraz będę masować… Każdy palec oddzielnie uciskała i masowała Michał się podniósł… Połóż się… ja tu rządzę… Ale… Kładź się… Zamknij oczy jak chcesz… Michał patrzył ma uśmiechniętą twarz Mary Potem zamknął oczy… Położyła się obok niego… I jak? Fajnie… Teraz ja Cię zrelaksuję… Nieeee Taaak Michał opuszkami palców zwinął koszulkę Mary Odkrył jej brzuch… Mary dłonią zakryła brzuch Mary teraz ja tu rządzę… Położył dłoń na jej brzuchu… Oddychaj przeponą… głęboko Zrób balon z brzucha Potem lekko wypuszczaj powietrze… Mogę gadać Nie… masz oddychać Jak gadam to też oddycham… Za chwilę pogadasz teraz czas na relaks No dooobra... Mary położyła się twarzą do Michała Patrzyli na siebie... Mogłabym tak przy Tobie leżeć godzinami... Michał uśmiechnął się... Położyła go na plecach... głowę oparła o niego... Przy Tobie czuję się tak bezpiecznie... Jesteś spokojna... Tak... Lubię się tak czuć... Wystarcza mi że jesteś blisko... Nawet nie muszę nic mówić Ha ha zaśmiał się Nie śmiej się! Przecież Ty ciągle mówisz... Oj Miiiichał... mówię tak długo aż mi się wyczerpią tematy... Ha ha ha Nie śmiej się Michał... Mary podniosła głowę... Odgarnęła jego włosy... Masz wspaniałe włosy... przyjemne w dotyku... Mary opuszkiem palca dotknęła jego policzka... Położyła się... Michał uniósł się... Mary miała zamknięte oczy... Dotknął czubka jej nosa... Mary otworzyła oczy... zetknęli się czołami i nosami... Jesteś wspaniały... Mary zamknęła oczy... Przekręciła głowę w bok delikatnie dotknęła ustami jego ust... Położyła się... Michał przytulił ją Leżeli wtuleni w siebie... Dobrze mi z Tobą... Mary... Tak? Wrócimy dziś nad morze? Jeśli Ci na tym zależy... Zależy mi... Dobrze... Nie pytasz dlaczego? Jak będziesz chciał to mi powiesz ufam Ci Michał... Chciałbym odwiedzić kogoś... Kobietę? Tak Dobrze... możemy jechać... Michał... No... Dobry z Ciebie przyjaciel... zawsze można na Tobie polegać... Tak sądzisz? Ja to wiem... Mary uśmiechnęła się |
Komentarzy: 0 |
Poza Chatką... 18 kwiecień 2008 |
Pogoda im dopisała... Sprzyjała spacerom... Wreszcie mogli spokojnie porozmawiać... Wieczorem usiedli na łóżku w wynajętym pokoju Mary położyła się... Michał... Co? Połóż się tu... Michał położył głowę na niej... Głaskała Go... Opowiem Ci o czymś o czym dawno chciałam powiedzieć... Michał... wiesz to jest takie niesamowite uczucie kiedy... W tym momencie zadzwonił telefon... Odbiorę... powiedział Odbierz... Mary wyszła z pokoju... Jak wróciła po chwili Michał leżał na łóżku z zamkniętymi oczami... Michał stało się coś? Tak... Powiesz mi? Nie chcę Cię martwić... Michał przecież ja się będę martwić bardziej jak nie powiesz... Przytuliła się do niego... Nie martw się... nic się nie stało... Ale... Ciiii... Mary podniosło głowę... Będzie dobrze... powiedziała Będzie dobrze... powtórzył |
Komentarzy: 1 |
Wyjazd... 17 kwiecień 2008 |
Mary wracała do Chatki późnym wieczorem... Szła powolnym krokiem ze spuszczoną głową... Po drugiej stronie ulicy stał Michał z kolegami... Nie wiedziała, że tam jest... Gdy Michał ją dostrzegł nie słyszał co do niego mówią koledzy... Michał słyszysz? Co? Ech... To ja idę, Mary wróciła... Mary weszła do Chatki... spodziwała się, że będzie pusta... Usiadła na kanapie... Z oczu pociekły jej łzy... Położyła się... zamknęła oczy... Michał wszedł cichutko... Kucnął przy niej... Poczuła jak czyjaś dłoń odgarnia jej włosy... Michał? Tak... Pogłaskał ją... Wyjedźmy Mary... Usiadła... Wyjechać teraz? Dzisiaj... Ale... Nie pytaj o nic... Porozmawiamy w samochodzie... Mary patrzyła w jego oczy... Przytul mnie... Michał objął ją... Uspokoiła się Wyjechali... |
Komentarzy: 0 |
A Ty dokąd??? 17 kwiecień 2008 |
Michał ucałował Mary przed wyjściem... Patrzyła za nim... aż zniknął za zakrętem... Mary zaczęła pisać list... Cześć Stara... La Mala A Ty gdzie się podziałaś? Musiałaś? żarcisz... Mogłaś odejść jak Książę... nieprawdaż... Zwiałaś bez dowidzenia... No to przyjdź się chociaż pożegnać A najlepiej to wracaj... Bo jak nie... To łeb Ci urwę!!! Drzwi Chatki sie otworzyły... Cześć Mary Cześć Przemku Na kawę mam ochotę... poranną... Ja Ci zrobię te kawę i na łeb Ci wyleję... Za co Mary? Bojowa dziś jestem... Ale spoko nie złoszczę się na Ciebie tylko na siebie miałam coś ważnego napisać i nie zrobiłam tego jeszcze... To siadaj i pisz... Nie zdążę... muszę wychodzić... kawę Ci zrobię... Lepiej nie rób jak masz mnie oblać... albo zimną zrób... uśmiechnął się Dam więcej mleka niż kawy... zaśmiała się Mary... Nie... zrobię Ci normalną kawę... i znikam... zdążysz wypić za parę minut wychodzę... |
Komentarzy: 1 |
w Chatce... 17 kwiecień 2008 |
Mary czekała do pierwszej w nocy… Zaczęła powoli sprzątać ze stołu przygotowane potrawy… Świece… obrus… Podłożyła do kominka kawałek drewna… Usiadła jeszcze na chwilę przy kominku… Poszła do sypialni… Usłyszała jak Michał wchodzi do Chatki… Dobrze, że wróciłeś… powiedziała szeptem… Zaraz potem zasnęła… Nad ranem Mary otworzyła oczy… Miejsce obok niej było puste… Zerwała się na równe nogi… pobiegła do salonu… Usłyszała odgłosy kąpieli… Położyła się na kanapie… Michał wyszedł z łazienki… szedł w stronę sypialni… Michał… zawołała Michał podszedł do niej… Przestraszyłam się… Michał chwycił ją za dłoń… Czego się przestraszyłaś? Że wyjdziesz bez słowa… Mary nie wyszedłbym bez słowa… Przytulił ją… Ale Ci serce wali… Późno wróciłeś… Wczoraj… Tak… wiem... |
Komentarzy: 0 |
Smutek 16 kwiecień 2008 |
Mary obudziła się... W miejscu gdzie leżał Michał było puste łóżko... Mary wstała... Michał stał przy oknie patrzył na wzburzone morze... Michał co się dzieje? Proszę powiedz mi co Ci jest? Michał pokręcił przecząco głową... Mary podeszła do niego Przytuliła... Michał to przeze mnie? Obejmowała Go mocno... Milczeli... Michał... obiecuję... będzie dobrze... Nie wiem... Jestem przy Tobie... zamilkła na chwilę... Muszę Ci o czymś powiedzieć... Powiedz... Ty pierwszy... Michał spojrzał w jej oczy... Mary... Michał... Objęła Go... Powiesz jak będziesz mógł... Martwię się o Ciebie... Zaczęli rozmawiać... Wyszli razem na plażę... Długo spacerowali... Fale były wysokie... wiał silny niezbyt ciepły wiatr... |
Komentarzy: 2 |
.................... 13 kwiecień 2008 |
Michał wyjadę... Michał spojrzał na Mary Dlaczego? Tak będzie lepiej... Mary szła w stronę drzwi... dla Ciebie... dodała szeptem Wyszła Mary! Michał stanął w drzwiach Zaczekaj... Mary znieruchomiała... Odwróć się... Lepiej nie... powiedziała Michał zszedł po drewnianych schodkach... podszedł do Mary... płakała... Znowu płaczesz Mary... Tak czasem w życiu bywa... Michał przytulił ją... nie płacz... Mary rozpłakała się głośniej... Wyjadę... dodała Dokąd Ty chcesz znowu jechać? Nie wiem... Powiedziałeś że masz dużo pracy i... i nie masz czasu na zmarnowanie choćby minuty... Michał głaskał Mary... odchylił ją od siebie... otarł jej łzy... Mary... przecież jak zostaniesz tu nie będę marnował czasu... Przytulił ją mocno... Już więcej nie płacz... Weszli z powrotem do chatki... Michał usiadł przed komputerem... siadaj Mary... Mary usiadła mu na kolanach... Michał zabrał się do pracy... Mary oparła głowę o Jego klatę... Przeszkadzam... Nie przeszkadzasz mi... jak trochę popracuję pójdziemy na rolki... Na rolki? Chciałaś... To na spacer dzisiaj... Dobrze Mary pójdziemy na spacer... Michał tulił ją do siebie... głaskał... Wiesz co? Co? Chodźmy teraz na spacer... godzina mnie nie zbawi... Naprawdę? Pewnie... Wyszli z Chatki... Mary trzymała Michała za rękę... Biegnijmy Mary... Pobiegli trzymając się za ręce... Michał skąd Ty się wziąłeś? Ja? Ty... Z choinki się urwałem... Mary uśmiechnęła się... Lubie Twój uśmiech Mary... Michał przytulił ją... Stali objęci nad brzegiem morza... Michał... No... Dzięki... Lepiej się czuję jak... Jak co? Jak przy mnie jesteś... Oj Mary... Wiatr rozwiewał jej długie włosy... Uśmiechała się Czuła się bezpiecznie w Jego silnych ramionach... |
Komentarzy: 4 |
Na zawsze... 12 kwiecień 2008 |
Komentarzy: 3 |
"Słońce świeci nocą... księżyc za dnia..." 11 kwiecień 2008 |
Komentarzy: 2 |
Rocznica... 10 kwiecień 2008 |
Mary weszła do Chatki... No czeeść Witaj kochana... Mary przytuliła się do męża... Marcin zaraz przyjdzie... Weronika już była... pytała o Ciebie A faktycznie miałyśmy iść na rolki... Pójdziesz z nami Michał? Dzisiaj? Może być dzisiaj... Marcina namówimy to pójdzie z nami Michał spojrzał na Mary A wiesz jaki dziś dzień? Słoneczny? A wiesz którego dziś jest? Nie... Dziś rocznica... To dziś? jak to przeleciało... Aż wierzyć się nie chce Cześć Stara... Ja Ci dam Stara! To że młodszy jesteś nie upoważnia Cię... Mary zaczęła się śmiać... No czeeeść... Mary witała się z przyjaciółmi... Mary przyznaj się pamiętałaś o rocznicy... Nie... na serio wyleciało mi z głowy... Miło że przyszliście... Marcin wszedł do Chatki... Ta jest specjalnie dla Ciebie... Dzięki Marcinie... Mary czytała jakie utwory Marcin umieścił na płycie... Małgosia uścisnęła Mary... Dziękuję że przyszłaś kochana Małgosiu... Wszyscy przyjdą... Serio? No jasne... Po chwili Chatka wypełnił się gośćmi... Matti podał mały pakunek przyjaciółce... To od serca dla serca... Fajnie to powiedziałeś... dzięki Matti Otwórz... Mary uśmiechnęła się... Słonko... powiedziała i spojrzała na niego... Ładne... dodała... Matti zapiął na jej dłoni bransoletkę z przyczepionym Słonkiem... Co to Mary? pokaż... Ale ładna zachwycała się La Mala Matti mi podarował Co Ci podarował? spytała Wiola Podarował jej słońce... powiedziała Małgosia Mary co to za rocznica tak właściwie, bo nie jestem w temacie... Jacek nie wiesz? spytała Weronika Mary jest rok na wolności Jestem "Happy Mary" od roku... dodała Mary z uśmiechem Janusz z Mirkiem podeszli Mamy Ci czegoś życzyć Mary? Chyba tylko uśmiechu... Bo ja mam Wszystko czego mi trzeba... Wspaniałego męża... przyjaciół... na których zawsze mogę polegać... No to się uśmiechaj! dodał Paweł Paweł! zawołała uśmiechając się Darek z Mają, Gośką i Bogdanem podeszli Uścisnęli się na powitanie... Jak miło Was widzieć... W drzwiach pokazał się Tomasz... tuż za nim Witek... Pati... Ewa... Krzysiek... Krzychu... Grześ... Tomek... Sławek... Ziółko... Piotrek... Wojtas... Przemek... Robbie... Robert... Zbyszek... no i księża Wojtek i Marcin Mary usłyszała pukanie... podeszła do drzwi... Mary możemy wejść? Jasne... powitała ich z uśmiechem Uścisnęła Daszę, Sarę, Pikela, Granta, Justina... Usiedli w solonie... Znów rozległo się pukanie... Mary otworzyła drzwi... Cześć Darek... Cześć... Mary chciała zamknąć za nim drzwi... nie zamykaj Ktoś jeszcze przyjechał Tak? zdziwiła się Mary Do Chatki wszedł Elf Czeeść... Uścisnęli się na powitanie Witajcie... Witaj Mary... Mary powitała serdecznie Titkę, Beatę, Ewę i Tomka... i Kasię Mary mamy ciasto... szarlotkę i sernik... pokroisz? Już idę... Mary podała ciasto i kawę... Darek patrz ile tej kawy poszło... A niedawno dałem Ci worek... Noooo... Mary uśmiechnęła się Drzwi Chatki otworzyły się Kamil... jak miło... Przyprowadziłem Grajka... Mary przywitała się... Była radosna... Drzwi Chatki otworzyły się kolejny raz... Mary poszła się przywitać z kolejnym Grajkiem, Adamem i Konradem Poczęstowała ich ciastem i kawą... Marcin co z tą muzyką? zapytał ktoś Już jest... Zatańczysz Mary? Z Tobą? yhm... Chętnie... Zaczęli tańczyć... Wszyscy tańczyli... Śpiewali... Dedykowali sobie piosenki... Kto tu teraz posprząta? Jak to Kto... dziewczyny, to ich obowiązek La Mala spojrzała na Daniela spod byka No co? Faceci nie maja żądnych obowiązków - same nam tak mówicie Mary słyszałaś Go? No... Obowiązkiem Faceta są same przyjemności - zaśmiała się Mary Jak to przyjemności? Obowiązkiem Faceta jest kochać i wspierać swoja kobietę... ha ha ha... dobre... No chyba że tak... |
Komentarzy: 0 |
Poranek z uśmiechem 09 kwiecień 2008 |
Mary i Michał pojechali razem... Mary pocałowała Go... idę... Ale... Co? Myślałem że na chwilę wejdziesz Przemek pytał o Ciebie Jasne On uwielbia blokady Oj przestań Mary Pomocowaliście się trochę yhm... Właśnie wetedy Przemek nadszedł A Witam Panią... ymmmm pachnie Panie jak.... Mary dłońmi oplotła jego szyję przytuliła głowę Przemku... Głaskał jej plecy... Mógłbyś powiedzieć żeby to zmienili? Proszę... |
Komentarzy: 2 |
Trochą lepiej... 09 kwiecień 2008 |
Michał czuję się trochę lepiej... Słuchałam RMFu To radio zawsze mi pomagało Mary uśmiechnęła się do męża... Michał podszedł do Mary Wiedziałem, że będzie dobrze Jeszcze nie jest dobrze... Ale mam tyle rzeczy do zrobienia... Jutro o której wracasz? Dlaczego pytasz? Jutro mnie nie będzie cały dzień... Ja też wrócę późno podjadę po Ciebie Fajnie... Mówiłam Ci dziś że jesteś Wspaniały? Maryyyy Co? Kocham Cię... nie mogę... śmiała się Lubię jak się śmiejesz Mary Misiu! Rzuciła mu się na szyję... Mary dlaczego Ty mnie tak nie witasz? spytał Michał Rutyna hi hi jesteśmy już długo po ślubie... Szalona kobieta I kto to mówi? Ja... WARIAT! objęła go... przytulił ją |
Komentarzy: 0 |
Czesem tak właśnie jest... 07 kwiecień 2008 |
Mary z Michałem wczesnym rankiem wyszli na plażę Spacerowali… Mary tuliła się do niego… Lubię tak zaczynać dzień… Michał uśmiechnął się… Słońce nieśmiało wyglądało zza horyzontu… Poranek był chłodny… Mary oparła się plecami o męża Oplótł ją dłońmi… Michał… Tak? Mary spojrzała na niego… Chciałam Ci o czymś powiedzieć… Słucham Cię… Odwróciła się do niego przodem… Spojrzała w jego oczy… Mary nie musisz nic mówić… Rozumiem Cię Bez słów? Czasem tak właśnie jest… To dobrze… dodała Pogłaskał ją… Wrócili do Chatki… Michał usiadł na kanapie… Chodź tu, obok mnie… Mary przytuliła się… Zaczęła opowiadać… |
Komentarzy: 1 |
Wróciła... 06 kwiecień 2008 |
Mary wróciła... Michał... powiedziała Przytulił ją... |
Komentarzy: 2 |
Wybiegła... 03 kwiecień 2008 |
Mary rozmawiała z Tomkiem… W pewnym momencie wybiegła z Chatki Tomek usiadł obok Michała Gdzie Mary? Wybiegła… Jak to wybiegła? Dokąd? A coś palnąłem… Znajdź ją teraz… powiedział Michał Sama przyjdzie… dodał Tomek… Założył dłonie na głowie… Michał pokręcił głową… Podszedł do okna… Nie było jej widać… Weronika otworzyła drzwi… Mary? O tej godzinie? Stało się coś? Mary potakująco pokiwała głową… Wejdź… Mary nie patrzyła na nią… głowę miała spuszczoną… Weronika przytuliła ją… Pogłaskała… Mary… co się dzieje? Mary nic nie powiedziała… Zrobię coś do picia… dobrze… Mary usiadła… Weronika poszła do kuchni… Przyniosła napoje… Zadzwonił telefon… Mary Michał dzwoni… co mu mam powiedzieć? Mary nie odezwała się… podeszła do okna… |
Komentarzy: 2 |
02 kwiecień 2008 |
Mary odebrała telefon Cześć Cześć będę dziś późno… A gdzie jesteś? W Krakowie W Krakowie? Gdzie Cię tak daleko poniosło? Musiałem wyjechać to tak nagle wyskoczyło… Mogłeś powiedzieć… pojechałabym z Tobą Lubię Kraków… Następnym razem pojedziemy razem… obiecuję Trzymam Cię za słowo… Mary zabrała się za czytanie… Nadszedł wieczór… Czekała… Drzwi Chatki otworzyły się… Cześć No cześć… Myślałam że to Michał A nie ma Go? Powinien już być… pewnie zaraz wróci… Tomek przytulił Mary na powitanie Zaczęła mu opowiadać co u niej słychać… Po jakimś czasie wrócił Michał Mary podeszła do niego… Tęskniłam… Objął ją… Przytuliła się… Podała Facetom ciepłą kolację… Gadali do późnej nocy… |
Komentarzy: 1 |
wtorek, 1 kwietnia 2008
kwiecień 2008
Subskrybuj:
Posty (Atom)