niedziela, 27 października 2013

październik 2013

Ciepły jesienny dzień 27 październik 2013
- Michał
- Tak?
Mary podeszła do męża i objęła go
- ymmm jakie pyszności
- Ania lubi gulasz?
- Zje
Michał przechylił głowę i pocałował Mary
- Pogram jeszcze z Anią w Badmintona, ale potem dobrze by było skoczyć w góry
- Kochanie za pół godziny już będzie wszystko do obiadu przygotowane i wtedy pójdziemy
- OK
- Mamo! Chodź już!
- Idę córeczko
Mary wyszła do ogrodu
Dzień był bardzo ciepły idealny na spędzanie całego dnia na świeżym powietrzu
Jesienne barwy 20 październik 2013
Mary obudziła się
Nie mogła spać, pełna emocji
wprost nie mogła się doczekać kiedy znów Michał przywiezie Kubę
Patrzyła na Michała, spał
Delikatnie opuszkiem palca kreśliła linie jego brwi
- Kocham Cię - wyszeptała
Michał przebudził się i nie otwierając oczu pocałował ją
- Jeszcze godzinkę - szepnął kładąc głowę na jej klatce piersiowej
Mary głaskała go czule
Uśmiechnął się
Po chwili zasnął
Mary zamknęła oczy
Nie spała
Zastanawiała się jak spędzą dzień

Michał wyspany wstał z łóżka
- Piękna pogoda
- Jak na jesień to bardzo ciepło
Mary szykowała obiad
- Pojadę po Młodego
- Nie mogę się doczekać
Michał ucałował Mary

Kiedy przyjechali obiad był już gotowy
Mary zarzuciła polar i wyszła przed dom
- Mary! Witaj
- Czeeeść! - Mary tradycyjnie roztrzepała mu czuprynę
- Tata mówił, że możemy gdzieś pójść
- Jasne, gdzie tylko chcesz
- Wolałbym tu na ten pobliski szczyt, fajne widoki będą
- Weź aparat, warto uwiecznić te kolory
- Spoko
- Tato a zabrałem aparat?
- Ja mam wiedzieć czy Ty zabrałeś
- No tato, no
- Jest - Michał podał synowi aparat

Wyszli w góry
Okolice wysycone wszystkimi możliwymi barwami
cieszyły oczy
- Tu jest przepięknie...
Michał objął Mary
- Warto się wspinać, dla tych widoków warto Mój Skarbie
- yhm... dlatego kocham góry
Mary objęła Michała za szyję
- A ja Ciebie
Pocałowali się