Tu nie zostanę 31 sierpień 2008 |
Mary odłożyła książkę... Leżała na brzuchu i zastanawiała się czy takie małżeństwa jak ich zdarzają się często, czy raczej wcale takich nie ma Wstała Michał coś pisał na komputerze Usiadła na Jego kolanach Michał chcesz tu zostać, ale ja tu nie zostanę Zawsze będzie mnie ciągnęło do morza, lasu... Nie wytrzymam na stałe w Londynie... Michał długo zastanawiał się co odpowiedzieć... Chcesz powiedzieć, że zostawisz mnie tu i wyjedziesz? Nie... Ciebie nigdy nie opuszczę Uśmiechnęła się... Jak zamieszkamy w Londynie to będziemy więcej czasu razem a jak z dala od Londynu... będziesz mnie widywała krócej... będę tracił dużo czasu na dojazdy... W takim razie chodź! - zawołał ciągnąc Mary za rękę... Biegli Widzisz w samym sercu miasta jest zieleń! Byli w parku... przy fontannie Ci robisz Wariacie? Michał zdjął buty, podwinął nogawki spodni i wbiegł do fontanny... Miiichał! pomoczysz się cały! A może tego właśnie chcę? Podsunął się pod strumień wody... Krople moczyły mu włosy... ubranie... No chodź Mary! Na co czekasz? Śmiała się... kręciła głową na boki... Weszła... Co za noc... Wrócili do hotelu Michał pierwszy się położył Mary długo była w łazience... No myślałem, że nigdy się Ciebie nie doczekam Uśmiechnęła się... Mam mokre włosy... poczytam jeszcze... Pogłaskała Go nim zasnął Usiadła na kanapie... czytała... |
Komentarzy: 0 |
Kłębek 30 sierpień 2008 |
Mary leżała na łóżku skulona w kłębek... Okno było otwarte, więc było w pokoju zimno Michał wrócił z zakupami Zerknął na Mary... sądził że śpi Przygotował kolację, postawił wino na udekorowanym stole Podszedł do Niej Położył się i zaczął głaskać ją po włosach... Odwróciła się w Jego stronę... Ucałował ją w czoło Oczy zdradzały wszystko... znów płakała... Nie powiedziała Mu co jest powodem łez, no bo przecież nie to że Go nie było jak się kładła... Przygotowałem kolację... Ten wieczór należał do nich Na jej twarzy zagościł uśmiech... Michał potrafił ją pocieszyć i rozbawić zawsze wiedział czego jej trzeba... |
Komentarzy: 0 |
30 sierpień 2008 |
Komentarzy: 0 |
Londyn 29 sierpień 2008 |
Szli powoli Michał jak długo Go znasz? Przyjaźnimy się od wielu lat... mówił, że pracę dostanę od ręki... Ale wrócimy nad morze, prawda? Nie wiem... Michał chwycił ją za rękę... biegli... Nie tak szybko... Michał... Poznasz ich, to wspaniali ludzie... Uśmiechała się... Przywitał ich serdecznie... Dziś jeszcze piękniejsza niż wczoraj... - dodał na widok Mary... Wieczorem wrócili do hotelu Objął ją za szyję... Patrzyli na siebie... Przytulili głowy do siebie brody wspierając o swe ramiona Poszli na wieczorny spacer... Słońce zachodziło... Podziwiali piękne widoki... Przystanęli na jakimś moście Wyraźnie było słychać muzykę Michał wyciągnął rękę, pokłonił się Mogę prosić Panią do tańca? Zaczęła się śmiać... Zaczęli tańczyć Jacyś ludzie którzy ich mijali coś do nich mówili Michał wytłumaczył o co im chodzi... Potem radośni pobiegli w stronę hotelu Stanęli przed windą... Albo nie - powiedział Michał Nie czekajmy na windę, chodźmy pieszo Wspinali się po schodach... Dużo czasu im zajęło nim weszli na odpowiednie piętro... Michał miał klucz... otworzył Pani przodem... - pokazał gestem by weszła do pokoju Śmiała się... |
Komentarzy: 1 |
Z uśmiechem 29 sierpień 2008 |
Mary wstała Michał siedział z uśmiechem Podeszła do Niego Co robisz? Co liczysz? Muszę coś przekalkulować Mary usiadła na Jego kolanach Przytuliła się... Mary, a Ty co o tym sadzisz? Zerknęła na obliczenia... Brzmi imponująco, ale... Odłożył kartkę... Opierała głowę o Jego ramie... Rękami objął jej brzuch Chwyciła Go za ręce... Spojrzał na nią... Pocałowali się... Znów oparła się o Niego... Pogłaskał ją... Uśmiechnęła się... Policzę jeszcze raz... Zrobię śniadanie... Jadłeś? Jeszcze nie... Kanapki czy coś na ciepło? Zrób to samo co dla Ciebie... Spojrzała na Niego... Hm... Ja właściwie nie jestem głodna... No to zacznijmy od kawy... Mary zrobiła Michałowi kawę... Postawiła filiżanki... Wyszła na taras... A Ty nie pijesz? Podszedł... stanął przy Niej Zaraz będę piła... Uśmiechnęła się... Objęła Go za szyję Lubię jak z rana się uśmiechasz - powiedziała Przybliżył usta do Jej ust... musnął je delikatnie... Oparła głowę o Jego klatę... Głaskał Ją po plecach... |
Komentarzy: 0 |
Poranek 28 sierpień 2008 |
Mary i Michał obudzili się niemal jednocześnie Mary miała uśmiech dookoła głowy O wiele lepiej wstaje się z uśmiechem - powiedziała yhm... Objęła go obiema rękami za szyję... Ich głowy opierały się o ich ramiona Cudownie tak wstawać - powiedział Ruszyli zwiedzać Londyn... |
Komentarzy: 0 |
W hotelowym pokoju 27 sierpień 2008 |
W hotelowym pokoju było przytulnie Paliła się jedna mała lampka... Michał usiadł obok Mary Spojrzała na Niego Michał dziękuję, że pokazałeś mi te wszystkie ciekawe miejsca Objął ją... Pili kawę... Potem wyszli na taras i patrzyli na Londyn nocą Mary pokazywała palcem gdzie już byli A Michał pokazał Jej co jeszcze zobaczą... |
Komentarzy: 0 |
Ciekawe miejsca 27 sierpień 2008 |
Komentarzy: 0 |
Przed czwartą 27 sierpień 2008 |
Mary wygramoliła się z łóżka przed czwartą stanęła przed oknem Patrzyła na Londyn nocą Był piękny... miliony mrugających świateł... Już wstałaś? Nie za wcześnie na kawę? Śpij Michał... ja nie mogłam spać Michał wyszedł z łóżka Stanął za jej plecami Dłońmi gładził jej ramiona... Dziś było cudownie... Może dlatego, że jesteśmy tu... to nie potrafię spać Michał lewą rękę położył na Jej brzuchu... Przyciągnął ją do siebie... Mary dłońmi chwyciła za tę Jego rękę i gładziła ją... Michał prawą ręką zgiął jej palce prawej dłoni pozostawił wyprostowany palec wskazujący pochylił nieco głowę i wsparł na szyi Mary A dziś pójdziemy tam... Mary patrzyła w jakieś odległe miejsce które Jej wskazał... Odwróciła głowę w jego stronę A co tam jest? Opowiem Ci jak będziemy na miejscu Uśmiechnęła się... Dobrze... to już nie mogę się doczekać Ale teraz zaśnij, bo będziesz zmęczona, a ja wypoczęty... Połóż się Michał, a ja dopiję kawę i przyjdę do Ciebie... Michał pogłaskał ją... Zaczekam z Tobą... Otworzył drzwi... wyszli na taras... Stąd jeszcze piękniej to wygląda... - powiedział Tak, ale jest zimno... Przytulił ją... ja Cię ochronię przed zimnem... Uśmiechnęła się... Michał podniósł ją... Posadził na balustradzie Michał bo spadnę! Nie pozwolę Ci na upadek... Uśmiechnął się... Ale teraz nie mogę podziwiać Londynu A ja Ci nie wystarczę... Ha ha Nie! Wariacie... Dotknęła jego włosów Rozłożyła palce i od skroni do tyłu głowy przeczesała mu włosy Kiedy dłoń była z tyłu głowy Michała przycisnęła ją do siebie... Patrzyła na Niego... Teraz nie muszę patrzeć na Londyn... - powiedziała z uśmiechem Michał spojrzał na Nią... Zdjął ją z poręczy... To chciałem usłyszeć... Weszli do pokoju... |
Komentarzy: 0 |
W innym kraju 26 sierpień 2008 |
Mary otworzyła szeroko oczy... Odwróciła głowę w bok Michał był przy niej... Odetchnęła z ulgą |
Komentarzy: 0 |
Wycieczka 25 sierpień 2008 |
Michał to ma być wycieczka? Sadziłam że wieczorem będziemy w domu Nie mówiłem, że jednodniowa... Uśmiechnęła się... Nie mówiłeś... to fakt Londyn... Pokażę Ci tu parę ciekawych miejsc... Mary przebudziła się nad ranem... Michał spał... Przytuliła się do Niego i zasnęła |
Komentarzy: 0 |
Dzionek 25 sierpień 2008 |
Miły dzionek... Mary i Michał byli jeszcze w salonie kiedy podjechał samochód Mary zajrzała przez okno... Kto to przyjechał Michał? Idź zobacz Mary wyszła przed Chatkę Kierowca wysiadł Pawełek! zmieniłeś auto... Pojedziesz ze mną na... Paweł nowa fura? - zauważył Michał Pokaż mi najpierw co jest pod maską nim do niego wsiądę z Tobą Paweł otworzył maskę uuuu jaki fajny A mógłbyś Go włączyć? Paweł uśmiechał się Silnik zamruczał... Fajny... - Mary zachwycała się silnikiem Pojedziesz ze mną na przejażdżkę? Dziś jadę z Michałem na wycieczkę... Mary jedź tym autkiem, przecież jeszcze wcześnie Tak myślisz? No jasne... Wsiedli do samochodu Nie za zimno tu? - spytała Mary To przez klimę ha ha ha - Mary się śmiała... Mogę siąść za kierownicą Ale Mary... to autko No dobra nie to nie... Paweł zatrzymał samochód Siadaj... Mary kierowała... Ale fajnie się prowadzi... |
Komentarzy: 0 |
Miły dzień 24 sierpień 2008 |
Mary spała Michał przebudził się pierwszy Pogłaskał ją po włosach ymm - uśmiechnęła się Pora wstawać Mary Jeszcze chwilkę... Przytuliła się do Niego... Poszli na spacer... Cały dzień byli poza domem Mary gadała jak najęta A jak się wygadała słuchała Michała Przytuliła się do Niego... Wracali do domu późnym wieczorem |
Komentarzy: 0 |
Mrożone jak najbardziej :) 24 sierpień 2008 |
Komentarzy: 0 |
Kawa 23 sierpień 2008 |
Mary przygotowała kawę Zaniosła do ogrodu Piotrek szedł w stronę Chatki Cześć Piotruś przyłączysz się? To dziś moja pierwsza kawa... Witaj Mary Napiję się z Tobą kawy Ze mną i z Michałem zaraz będę go budzić... Piotrek usiadł na ławce A Mary poszła do sypialni, gdzie spał Michał A teraz Go musisz budzić? Która godzina? Za 15... To mam 15 minut... Mary usiadła naprzeciw Piotrka Nalał kawy do filiżanek... Jego ręce leżały na stole... Mary patrzyła na Jego dłonie... Często ludzie zapominają o dłoniach... Twoje są zadbane... - uśmiechnęła się Piotrek objął filiżankę... stukał palcami o nią... Podaję na powitanie rękę... i czasem ludzie mają dłoń jak papier ścierny... Pamiętam jak kiedyś Marta opowiadała mi jak była z Tobą w salonie kosmetycznym... poddawałeś się wszystkim zabiegom... i mówiła, że tak reagowałeś, że nie będziesz miał gdzie nocować bo Twoja dziewczyna do domu Cię nie wpuści... Ha ha... - zaśmiał się Spojrzała na sekundę w Jego oczy... Idę budzić Michała Mary ja już pójdę Pa! - pomachała mu Pa! Weszła do sypialni... Michał leżał na lewym boku... Położyła się przed nim... Opuszkiem palca dotknęła jego nosa... Michał położył się na plecach... Uniósł ręce... położył je wyprostowane za głową Wstawaj Michał... - wyszeptała Spał Chwyciła koc i Go powoli odkrywała pomyślała, że jak poczuje powiew wiatru to otworzy oczy |
Komentarzy: 0 |
Po powrocie 22 sierpień 2008 |
Po powrocie Mary położyła się Michał przeglądał pocztę Dostał list Poszedł z nim do Mary by porozmawiać Ale Ona spała... Odłożył go więc a potem zapomniał gdzie go położył... Rano Mary obudziła się z uśmiechem Nie rozmawiali wiele Mary... Tak? Nic... Michał wyszedł Nie powiedział jej dokąd idzie... Zajęła się ogrodem... Kosiła trawę... Potem zebrała trochę owoców... Michał wciąż był poza domem... Zaczęło się nieco ściemniać... A ponieważ było ciepło Mary poszła na plażę Po paru minutach zobaczyli się Michał pomachał do niej, Ona do Niego Żadne z nich nie biegło... Zagadałem się z kolegami... a już późno... Nie szkodzi, mogłeś powiedzieć dokąd idziesz No tak, byłabyś spokojniejsza Mary dostałem wczoraj list... Musimy teraz o tym rozmawiać? Widziałaś go? Nie ale chciałabym z Tobą trochę pospacerować nie rozmawiając... To znaczy, że chcesz mi coś powiedzieć Uśmiechnęła się Znasz mnie na wylot... Uśmiechnął się... Przytulił... szli plażą... obejmowali się |
Komentarzy: 0 |
W Chatce 21 sierpień 2008 |
Mary podeszła do Michała Pisał coś na komputerze Włożyła dłonie pod Jego koszulkę i zaczęła Go łaskotać... Maryyyy No co? Przechyliła Go wraz z krzesłem... Krzesło nieoczekiwanie upadło... Michał leżał głową na podłodze... Trzymał się oparcia... nogi miał uniesione... A Mary... Zaczęła Go całować... Zrobił zamach nogami... i wylądował na podłodze... Mary dłonią odgarniała Jego włosy... Uśmiechała się... Patrzyli na siebie... Uśmiechnął się Przytuliła się mocno do Niego Bo mnie udusisz... Taaaa podduszę Cię... i zjem... Podnieśli krzesło... Michał nadal pisał... a Mary chwyciła za książkę... Powiedz mi jak będziesz kończyć... Michał odwrócił się w stronę Mary... Chcesz iść na spacer? yhm... Popiszę trochę i pójdziemy... Dzięki... Uśmiechnęła się... nos wsadziła w książkę... Po chwili Michał wstał z krzesła i podszedł do niej Ciekawa? Nawet... A co dziś na obiad? Może być kurczak z rożna? Jest w piekarniku... A ciasto będzie? Jest sernik wiedeński... Michał ucałował ją... wrócił do pracy... Mary przeczytała parę stron... Podeszła do Michała... oparła dłonie o Jego ramiona... Zerkała co pisze... Objęła Jego szyję... Potem pogłaskała jedną ręką Jego klatę drugą dłoń trzymała na Jego karku... Usiądź Mary... - powiedział Usiadła na Jego kolanach... przytuliła się... zamknęła oczy... głowę przechylała na bok... Michał... Tak? Lubię słuchać Twego serca... Pogłaskał ją... Mary poszła szykować obiad Po chwili przyszła i zaczęła coś mówić Michał pomylił się i zaczął na nią krzyczeć Ty mnie kiedyś zabijesz tym gadaniem! - pomyślała Poszła do sypialni... płakała... Wyszła po chwili i zaczęła na Niego krzyczeć Nie widział jej dotąd tak wzburzonej... Odwrócił się do komputera i starał się naprawić błąd Mary stanęła przy nim... zrobiła maślane oczy... Przepraszam, że krzyczałam... Przebacz mi... Michał objął ją... Jak ja tu mam pracować, nigdy nie skończę, a spacer czeka... Mary przygotowała obiad... Zasiedli do stołu... A Ty? Pokręciła głową... Mary przestań milczeć... Potakująco pokiwała głową... Wziął ją na ręce i wybiegł z nią z Chatki... Wrzucił ją do wody... Wstała... Przytulił ją... Mary bądź radosna... jak rano... Potakująco pokiwała głową... Pochlapał ją... Pochlapała Go... Morze szumiało... a Słonko prażyło... Wyszli z morza... i poszli na spacer... Wiatr suszył ich ubrania... Zimno mi... No to wracamy... Wrócili do Chatki... |
Komentarzy: 0 |
ymmm 21 sierpień 2008 |
Komentarzy: 1 |
Była radosna 21 sierpień 2008 |
Mary była radosna od samego rana |
Komentarzy: 0 |
Wieczorem 20 sierpień 2008 |
Mary wzięła prysznic Włosy rozczesała Poszła się położyć Przed snem czytała... Michał wszedł do sypialni A to co za książka? Podała mu... Odłożył ją... Położył się przy Niej... Dobranoc... Dobranoc... Wtuliła się w Niego... Oddychała spokojnie... Zasnęli nim minęła północ... |
Komentarzy: 0 |
Chciałam... 19 sierpień 2008 |
Mary siedziała w ogrodzie Przyszedł Michał Michał ja Ci chciałam podziękować Daj spokój... Ale ja... Michał dłonią odgarnął jej włosy... Nie mów zbyt wiele bo będę milczał Postaram się... Przyszedł Pawełek Łap! Rzucił jabłkiem w stronę Mary... Złapała Dla Ciebie nie mam, myślałem że śpisz jeszcze Obejdzie się - powiedział Michał A dla Darka też nie masz Dla Darka? On tu jest? Spał w łóżku z Mary Co? Mary pokiwała głową Położyła jabłko na stole... Źle się czuję... - poszła do Chatki Co się z nią dzieje Michał? Nie była na tych badaniach, a mówiłem jej Wiesz jaka Ona jest uparta... Bierze leki przeciwbólowe i myśli że to załatwi sprawę... No to zagoń ją do tego lekarza... Pogadaj z nią może Ciebie posłucha Nie... Ona jest przekorna Musiałbym jej powiedzieć żeby pod żadnym pozorem nie szła do lekarza Zaśmiali się... |
Komentarzy: 0 |
Po ciężkiej nocy 18 sierpień 2008 |
Wczesnym rankiem Michał wrócił z pracy Weronika spała w salonie... Przywitali się serdecznie... Spała? Śpi jeszcze... długo nie potrafiła zasnąć... Dziękuję, że przy niej byłaś... Michał pożegnaj ją ode mnie... już pójdę skoro jesteś Tak? Odprowadzę Cię Wyszli... Rozmawiali całą drogę... Stali pod domem Weroniki chyba z godzinę... dobrze się rozumieli... Zaczęło świtać... Mary otworzyła oczy... Odwróciła się w stronę okna... W pokoju panowała cisza... odtwarzacz pokazywał cyfrę 20... Płyta dawno przestała grać... Mary przyciskami zmieniła na 15 Słuchała... z uśmiechem... Zasnęła... Michał wskoczył pod prysznic... Położył się przy Niej... Poczuła przyjemne ciepło za plecami Wtuliła się w Niego... Zasnęli... |
Komentarzy: 0 |
Kolejna noc... 17 sierpień 2008 |
Mary poczuła się znacznie lepiej zawsze po dniu spędzonym w ramionach męża miała więcej siły by żyć Muzyka Marcina zrobiła swoje... Uspokoiła ją :) Niestety okazało się że i tej nocy Michał musi iść do pracy... Michał zadbał o to by Ktoś do niej przyszedł... I okrył kocem jak się przebudzi... Tym razem była to Weronika... Mary nie czuła się najlepiej początkowo sądziła iż tę noc spędzą u niej ale plany uległy zmianie ze względu na temperaturę... |
Komentarzy: 0 |
Taka sobie... 17 sierpień 2008 |
Mary siedziała na kolanach Michała Opowiadał jej o różnych rzeczach Jak zawsze wsłuchiwała sie w Jego słowa... Nie mówiła wiele... właściwie wypowiadała krótkie zdania... Cały czas tuliła się do Niego jakby przeczuwała, że coś złego sie wydarzy tylko nie wiedziała co... była niespokojna... Michał dotknął Jej czoła... Mary Ty jesteś chora... masz gorączkę... Nic mi nie będzie... Michał przyniósł Jej tabletkę... Połknij... Ale ja muszę popić No czekaj... Przyniósł jaj kompot z jeżyn... Nazbieram Ci malin... - uśmiechnął się Mary siedziała w fotelu... Słuchała muzyki... kolejna płyta Marcina kręciła się w odtwarzaczu... Michał podszedł i karmił ją malinami... Na obiad zjedli pierogi z jagodami... Michał zachwalał je... mówił, że takich pysznych w życiu nie jadł... Połóż się Mary Ale ja się już lepiej czuję... bo jesteś... Michał odgarnął Jej włosy... Moja Mary... - wyszeptał Uśmiechnęła się |
Komentarzy: 0 |
Noc 16 sierpień 2008 |
Wieczorem po kolacji Darek włączył płytę Mary powiedziała: Weź mnie na kolanka Usiadła, przytuliła się Dareczku bardzo bardzo Cię lubię... Mój Ty Wariacie Prawie bracie... Wstała... Dobranoc... Mary poszła do sypialni Darek siedział w salonie W kominku płonął ogień Stanął w drzwiach sypialni Jako Braciszka mówisz... No... To ja niczym troskliwy Braciszek pytam: Nie będziesz się bała spać sama? Darek przysiadł na brzegu łóżka Mary posunęła się na bok Kładź się... Położył się Zasypiali Darek zaczął chrapać Mary odwróciła się w Jego stronę Zaczęła gwizdać Obudził się Chrapałam? I to jak! Już nie będę... chyba... Mary zasnęła Śpisz? - spytał Zaczął gwizdać Obudziła się Chrapałam No pewno!!! - zaśmiał się I to jaak Daaarek... No żartowałam... sprawdzałem czy śpisz Jak będziesz co chwilę sprawdzał to się nie wyśpię Znów zasypiali... Darek wiercił się niemiłosiernie Raz leżał na boku, raz na brzuchu potem znów na plecach Jak Ty się wiercisz! Zawsze taki ruchliwy w łóżku jesteś? Hm... muszę się zastanowić Nakrył poduszką Jej głowę Odepchnęła ją Dereeek No przeszkadzała mi dlatego się wierciłem Uśmiechnął się Wariat! Jak babcię kocham... Mary... Co? Oprzyj się o Prawie Braciszka Oparła głowę o Niego... Zasnęli Rano Michał wrócił z pracy Wszedł do sypialni Podszedł od strony Mary Dzień dobry Dzień dobry Uwiesiła mu się na szyję... Razem przygotowali śniadanie... |
Komentarzy: 0 |
Jagody 16 sierpień 2008 |
Mary biegała plażą… Było dosyć ciepło Zmęczyła się… Nie czuła się najlepiej Była trochę zmęczona po tej nocy… Dostrzegła znajomą twarz Witaj! – machał do niej Cześć zapraszam do mnie do Chatki Przyjdę O 15… Pewnie Piotrek uśmiechnął się Mary pobiegła Michał jeszcze spał Przygotowała obiad Kiedy nakryła do stołu poszła Go obudzić Zdziwiła się, nie było Go w łóżku Zajrzała do łazienki… Weszła… Dzisiaj się ogolę – powiedział Ymmm Miiichał Zaczęli się przekomarzać… Wysmarował Ją kremem do golenia… Będę pachnieć jak facet! Jak ja… Eee Ty pachniesz inaczej… Przytuliła się… Michał objął ją i wstawił pod prysznic Nie daruję Ci! Moja sukieeenka! Co tam ubranie… to tylko rzecz… Tak, ale chciałam w niej dziś być Byłaś w niej… Mary skierowała prysznic na Michała Teraz to ja Ci nie daruję! Mary piszczała… Ciiiicho bo jeszcze Ktoś pomyśli że Cię krzywdzę No coś Ty każdy kto Cię zna wie, że nikogo byś nie skrzywdził Zabiłem kiedyś Kurę! Ha ha Ja też! Sieeekierą – śmiała się Michał objął ją Woda spływała po ich twarzach… Kocham Cię… Kocham Cię… Mary z Michałem poszli na jagody Nazbierali ich sporo Kiedy wrócili do Chatki przygotowali deser Po chwili przyszedł Piotrek Usiedli w ogrodzie Poczęstowali Go jagodami Piotrek przygotował popołudniową kawę Do wieczora mieli o czym gadać Jesteś miłym Fajnym Facetem – powiedziała Piotrek uśmiechnął się… Wieczorem przyszedł Darek Mary postanowiła ich zostawić Michał wszedł do Chatki Mary nie wygłupiaj się… Usiądź z nami Chciałam poczytać książkę… Zamknęła się w sypialni Michał wrócił do ogrodu Dlaczego poszła do domu? – spytał Darek Powiedziała, że trochę poczyta Ale przyjdzie potem? Ja już pójdę – wtrącił Piotrek Poczekaj ja zaraz idę do pracy… razem pójdziemy Tylko muszę z nią porozmawiać Michał wszedł do sypialni Mary zasnęła Pogłaskał ją… okrył kocem… Mary… Mary poproszę Darka by tu został, dobrze? Znów ją pogłaskał Mary idę do pracy… Przebudziła się Zasnęłam… Poproszę Darka by tu dziś został z Tobą żebyś nie była sama Michał… Mary przytuliła się Dziś już chyba ostatnia noc w pracy Mary obejmowała Go mocno… Zanosiło się na deszcz… Wyszli do ogrodu Mary dziękuję za miłe popołudnie Uśmiechnęła się do Piotrka Darek czy Ty jeszcze możesz… - zaczął Michał No pewno… - zaśmiali się Darek został z Mary by nie czuła się samotnie tej nocy |
Komentarzy: 0 |
Nad ranem 14 sierpień 2008 |
Mary otworzyła oczy... Słońce już wstało... Pawełek spał jak małe dziecko... Wyszła z pokoju... poszła przygotować poranną kawę Michał wrócił z pracy... Zjedli razem śniadanie Obudzisz Go? Niech śpi... - powiedziała Mary Michał poszedł się położyć Paweł spał jeszcze godzinę... Otworzył oczy... zobaczył obok siebie Michała Wyszedł z pokoju Mary była w ogrodzie... czytała książkę Jak się spało? Spałem z Michałem! - zakomunikował Wieem - śmiała się |
Komentarzy: 0 |
Masaż 14 sierpień 2008 |
W Chatce paliły się świece Paweł przelał miód do kilku słoiczków... Mary to pokaż nam ten masaż... Wzięła słoiczek... Ja chcę pierwsza... Uff... - zasapał Paweł O nie Paweł jest tu kandydatem nr 1 Nieee, nie jestem królikiem doświadczalnym Wiola i Weronika zaczęły sie śmiać Ja wiem jak to smakuje! Bez miodu wprawdzie - dodał Darek Ale będziesz cierpiał! Ja... chyba rezygnuję - powiedział Paweł O nie Pawełku nie ma takiej opcji Sadziłem, że będziemy sami Tego nie było w umowie Mary ja będę pierwsza - powtórzyła Weronika Dobrze... Ja będę masowała Ciebie tylko powiedz jak Na mnie możesz pokazać O jest ochotnik Matti położył się na brzuchu... Mary cienką stróżką zaczęła polewać miodem Jego plecy... Zaczęła masować... Najpierw będzie masaż rozgrzewający... - powiedziała... Po godzinie Matti leżał odprężony... Koniec - powiedziała Ooo... ja chcę jeszcze... Innym razem... Na dziś wystarczy... Mary teraz Ty... Mary położyła się... Weronika wzięła słoiczek z miodem... Obok niej położyła się Wiola, Dareczek masował ją... Matti zaczął masować Weronikę... Po skończonym masażu siedzieli w salonie... W końcu rozeszli się do domów... W Chatce została Mary i Paweł No i? - spytał Paweł położył się... Mary polewała Jego plecy miodem... Masowała długo... Ał! Nie jęcz! - śmiała się To naprawdę boli, ja sądziłem, że Darek ściemniał z tym cierpieniem |
Komentarzy: 0 |
Wieczorem 14 sierpień 2008 |
Michał zjadł przed wyjściem paprykę faszerowaną... Smakowała mi... - powiedział Przytuliła się do Niego... Muszę iść Mary Wiem... Paweł siedział w fotelu... Nie będziesz tu sama... - mówił Odprowadzę Cię... Będziecie korzystać z łóżka? - spytał No nie, będziemy na plaży spać, wiesz... Chodziło mi o masaż... Nie... - odpowiedziała Paweł najpierw musisz masować tak... - chwycił Jego rękę A potem tak... - demonstrował jak znawca masażu Michał pokażę Mu Ja będę improwizował - powiedział Paweł patrząc na rękę Nie możesz improwizować, bo najpierw trzeba... Michał... - Mary uśmiechała się No dobra, Ona Ci pokaże... Mary przytuliła się do Michała... Wyszli z Chatki... Odprowadziła Go Do Chatki weszła Wiola, Weronika i Matti z Darkiem A gdzie Mary? Poszła z Michałem A miała pokazać nam masaż - powiedziała Weronika Przyjdzie... Ja się trochę znam - wtrącił Darek Ja już też mam blade pojęcie, Michał mi demonstrował od czego zacząć Siedzieli na plaży jak Mary się pojawiła w pobliżu Chatki Oglądali zachód Słońca Weronika siedziała obok Darka Mary podeszła i usiadła miedzy nich Pochyliła się i szepnęła Darkowi do ucha: Fajny zachód... Darek ją obłapił... Weronika wstała i pociągnęła Mary za rękę Chodź Wiola! - zawołała dziewczyny zaczęły biegać i tańczyć na plaży... Weronika i Wiola miały na sobie stroje kąpielowe... Mary białą zwiewną sukienkę... Podbiegły do brzegu morza Weronika zaczęła chlapać wodą Mary... Po chwili wbiegły do morza... Matti i Paweł wstali... szli w stronę dziewczyn... Darek zniknął im z oczu na dłuższą chwilę Mary i Wiola pochlapały ich... Weronika dała nura do wody... Darek pojawił się na plaży z filiżankami i kawą... Podbiegł do nich... wskoczył do wody... |
Komentarzy: 0 |
Miodowe popołudnie 13 sierpień 2008 |
Mary z Pawełkiem siedzieli w salonie Michał spał... Dziękuję, że mi wtedy okna umyłaś... Myślałam, że tam będziesz Ja przyjechałem tu, bo sądziłem że tam nie pojedziesz Masz ten miód jeszcze? No pewnie! Nie otwierałam... Gdzie On jest? - Paweł wyraźnie się ożywił Tam... - Mary wskazała ręką Paweł przyniósł Baryłkę... Spróbujemy? Mary wzruszyła ramionami... Otwieram... - powiedział patrząc w jej oczy Paweł nalewał miód do słoiczka... Z sypialni wyszedł Michał... przecierał oczy... Co robicie? Michał może jeszcze pośpij co? Nie... - ziewnął Pocałował Mary Oooo miodzik... Michał nabrał na palec trochę miodu i roztarł go na jej ustach... ymm... Pyszny... Paweł westchnął... No nie przeszkadzajcie sobie... mam wyjść? Nie odpowiedzieli mu... Michał zsunął ramiączka jej koszulki... całował jej ramiona... Tu jest Paweł, Miiichał... Ale Paweł spojrzał na nich i po chwili już wychodził... |
Komentarzy: 0 |
Dzień dobry 13 sierpień 2008 |
Dzień dobry - usłyszała Mary Podniosła głowę Cześć wchodzisz mi tu tak bez pukania a jakbym była nie przykryta? Nie miałbym nic przeciwko Ale ja bym miała! - zaśmiała się A nie za wcześnie jak na pobudkę? Wczoraj tak chciałaś wstać No właśnie o dzień się spóźniłeś! Wczoraj zaspałam To wyjdź na chwilę, albo zrób kawę Nie krepuj się wstawaj Daniel nie wygłupiaj się... Wynocha za drzwi Ja tu Cię budzę a Ty mi wynocha serwujesz? A co ja Ci mam zaserwować? Powiedzieć? NIE! Oj czekaj jak się poskarżę na Ciebie Mary... Żartuję Daniel, ale chciałabym wstać Dobra Daniel wyszedł z pokoju Mary po chwili wyszła z Chatki Zapach kawy unosił się w ogrodzie... Usiadła naprzeciw niego... Piękne masz te oczy... Nie... zwyczajne... Ja się znam na oczach... Cześć Wam wcześnie wstaliście Cześć Pawełku Michał to wczoraj przez ten Twój miód mało nie osiwiał A co nie powinienem miodu jeść? Jeść możesz bylebyś nie smarował... Nie rozumiem Wyjaśnię Ci jak Daniel pójdzie Mam iść? Nie, ale Paweł zostaje do jutra Acha To potem z nim pogadam Michał wrócił ze sklepu Pocałował Mary na powitanie... Zrobię śniadanie... - powiedziała biorąc zakupy Pójdę się położyć - powiedział Michał Dużo jeszcze tych nocek będziesz miał? Jeszcze kilka... Ojej... Taka praca... Wiem wiem... Mary sprzątnęła po śniadaniu Daniel z Pawłem gadali o czymś gestykulując Gestykulujesz jak Kamil wczoraj - zaśmiała się Ta piosenka przypomina mi Darka... Dlaczego? Bo powiedziałam coś głupiego... i... Michał przytulił ją... Położył się... Mary ucałowała Go i wyszła z pokoju... Pawełek z Danielem wstali gdy weszła do ogrodu Stało się coś? Założyliśmy się O co? No zaraz Ci powiemy... Mary stała nieruchomo Może usiądziesz? Ha ha Test? Mam wybrać Daniela tak? Jak to Daniela? - zdziwił się Paweł Nie mnie? Znaczy nie siądziesz obok mnie? Przecież ja jestem przekorna nie wiesz jeszcze o tym? Paweł pokiwał głową No to przegrałem... Ja jeszcze nie usiadłam No właśnie nie usiadła ani na mojej, ani na Twojej ławce Wcale nie usiądę! - krzyknęła... odwróciła się Michał przybiegł z sypialni... Co się dzieje? Nic... nie chciałam cię obudzić... przepraszam... Mary weszła do Chatki... zamknęła się w łazience Michał podszedł do drzwi... Oparł czoło o nie... Otwórz Mary... Mary słyszysz? Otworzyła Co ja z Tobą mam... Wiem, same kłopoty... Michała twarz rozświetlił uśmiech... Nie to miałem na myśli... spać mi nie dajesz... Uśmiechnęła się... Bo Cię kocham... to spać Ci nie dam... Pogłaskał ją... Połóż się jeszcze... Daniel wszedł do salonu To ja idę... Trzymajcie się Pa! Danielu... Pomachała mu... |
Komentarzy: 0 |
Nie zatrzymam 13 sierpień 2008 |
Mary leżała na łóżku... Podparta dłońmi czytała książkę Mary umówiłem się na kolację... Wszedł do sypialni Jej włosy pokrywały całe plecy... Stał przy drzwiach... Z kobietą? Tak i... może się trochę przedłużyć ta kolacja Do rana? Możliwe... Mary odwróciła głowę by na Niego spojrzeć Włosy muskając jej ramiona przesunęły się do przodu zakrywając jej opalone ciało... Michał usiadł na łóżku Miał na sobie biały szlafrok... właśnie wyszedł z łazienki... Nie zatrzymasz mnie? Nie zatrzymam Pewnie i tak się z nią spotkasz, ale już byś mi o tym nie powiedział gdybym dziś chciała Cię zatrzymać... Może masz rację... Mary podniosła się Dłonią pogładziła Jego mokre włosy... Co mam założyć? - spytał Zależy dokąd ją zabierasz... ubierz się stosownie do miejsca... A wiesz co Ona założy? Na pewno sukienkę... Mary położyła się na brzuchu... To załóż koszulę... tą... Albo nie... Nie założę tej którą lubisz... Mary uśmiechnęła się... Mary Paweł pytał się o ten masaż, spotkaj się z nim dzisiaj Nie ma mowy... Ale dlaczego? Nie dzisiaj... Dziś pójdę na plażę... może będę sobie tańczyć... Mary jesteś zazdrosna... To dobrze, czy źle? Sam nie wiem... Kocham Cię Michał położył się obok Niej... Odgarnął z pleców jej włosy... Głaskał ją delikatnie... Lubię jak tak robisz... Michał pocałował ją... idę już Mary Pa... Pa... Mary poszła na plażę Było już ciemno Usiadła nad brzegiem morza... Po chwili położyła się... Zamknęła oczy... słuchała szumu morza... Michał wszedł do Chatki Miał w ręce kwiaty... Mary nie było... Chwycił telefon - Cześć co robisz? - Co robię? - Co robiłeś nim odebrałeś telefon? - Smarowałem miodem... - Wiedziałem! - Michał rozłączył się Dziwak - powiedział Paweł do siebie Michał wyszedł z Chatki długo spacerował... Było pełno gwiazd... Już miał wracać gdy ją dostrzegł Podszedł Mary co tu robisz? Leżę... Nie widać? - uśmiechnęła się A ja myślałem... głupek ze mnie... Jak było? Wystawiła mnie do wiatru! Nie przyszła... Dooobrze Ci tak... żartuję... przykro, że nie przyszła... Michał usiadł przy niej Mary oparła się plecami o Niego... Głowę opierała na Jego ramieniu Michał przechylił głowę w Jej stronę... Czuła Jego ciepło... Patrzyli w morze |
Komentarzy: 0 |
W kuchni 11 sierpień 2008 |
Mary krzątała się w kuchni Michał stanął za jej plecami Co robisz? Już gotowe... chcesz spróbować? yhm... Mary nałożyła na palec powidła śliwkowe Nałożyła je delikatnie na Jego usta Zlizał je... ymm... z naszych śliwek? Tak... Jeszcze? No... I znów Mary nałożyła powidła na Jego usta Obserwowała jak... Michał wziął słoiczek do ręki... Pyszne... |
Komentarzy: 1 |
W kuchni 11 sierpień 2008 |
Mary krzątała się w kuchni Michał stanął za jej plecami Co robisz? Już gotowe... chcesz spróbować? yhm... Mary nałożyła na palec powidła śliwkowe Nałożyła je delikatnie na Jego usta Zlizał je... ymm... z naszych śliwek? Tak... Jeszcze? No... I znów Mary nałożyła powidła na Jego usta Obserwowała jak... Michał wziął słoiczek do ręki... Pyszne... |
Komentarzy: 1 |
Bez słów... 11 sierpień 2008 |
Mary podeszła do stolika leżała na nim biała koperta bez znaczków... napisów... była otwarta... Wysunęła kartkę... Przeczytała nagłówek Pozew o Rozwód... Wsunęła papier z powrotem... Założyła rękawice i tłukła w worek... Po jakiejś godzinie odwróciła głowę w stronę drzwi Stał tam Tomek Chcesz rękawice? Nie... Podeszła i tłukła w jego klatę... Tomek śmiał się... bawiło Go to... Mocniej Mary Spojrzała na niego Będziesz żałował Ja nigdy nie żałuję Mary rzuciła rękawice... Wolałabym walkę, bo takie tłuczenie to nic nie daje Nie zagaduj... mocniej... Eeee tam... śmiało... A po linie wchodzisz? Masz tu linę? Tu nie, ale na sali będzie... Pojechali na salę... Akurat były tam ćwiczenia... No i nici z włażenia po linie... To może pójdziemy popływać? Co? - spytała z niedowierzaniem Woda odstresowuje Tomeeeeek... Podszedł do nich Michał Bez słowa chwycił Mary za rękę... Tomek rozłożył dłonie... Mary szła z Michałem w stronę samochodu Wsiadaj - powiedział Posłusznie wsiadła Odjechali Wysiedli z samochodu Po chwili byli w wodzie... |
Komentarzy: 0 |
Woda... 11 sierpień 2008 |
Woda ma właściwości odstresssowujące... Mary uśmiechała się Wyszła z łazienki... Na dłoniach miała jeszcze trochę mydła... Usiadła na schodkach przed domkiem... Słońce chowało się za horyzontem... Zamyśliła się... Podniosła się i pobiegła... W strumyku cicho szemrała woda... Usiadła... Patrzyła jak słonce odbija się w wodzie... Czas wracać... pomyślała... Wróciła po kilku dniach... |
Komentarzy: 1 |
Upał 01 sierpień 2008 |
Upał dawał się we znaki od samego rana Mary powoli szła w stronę przystanku... Bogdan szedł w przeciwnym kierunku Cześć Witaj... Rozmawiali chwilę Kiedy już się rozstawali Mary odwróciła się Położyła dłoń na jego ramieniu Jej ręka powoli zsunęła się po Jego plecach... Bogdan co do naszej wcześniejszej rozmowy to... postaram się... Bogdan chwycił jej dłoń I jeszcze coś - powiedział Mogłabyś mnie tak nie dotykać? Mary spoważniała... Po chwili uśmiech rozświetlił jej twarz... Mogę inaczej... Przybliżyła głowę do Jego twarzy i ucałowała Go w policzek Bogdan postawił oczy w słup! Nie gniewaj się... Bogdan... Mary nie wsiadła do autobusu... Siedziała na ławce... Z trudem powstrzymywała łzy... Wokół było pełno ludzi Wstała... i poszła w stronę Chatki Weszła do pokoju... Znów płakała... Mam już tego dosyć - myślała... Michał wszedł do salonu Co tu robisz Mary? Nie pojechałaś? Mary podniosła wzrok... Płakałaś... Podszedł... Objął ją... Będzie dobrze Mary... Obiecuję... Michał otworzył drzwi... Listonosz wręczył mu pakunek i kartki pocztowe Mary widziała co Michał niesie... poszła do kuchni... Mary To na pewno do Ciebie! Mary wyjrzała Michał podał jej kartkę, czytała: "Tęsknię za Twym oddechem dłoni dotykiem... Słońca blaskiem w Twych oczach... [...]" Mary obejrzała kartkę ze wszystkich stron... nie było nadawcy... Kawał jakiś - powiedziała do Michała Wtedy ich oczy się spotkały... Michał trzymał w dłoni pudełko... Uśmiechnęła się lekko... Medal? - powiedział Podszedł... Objął ją... Mary głowę opierała na Jego ramieniu... Głaskał ją... Kocham Cię... |
Komentarzy: 6 |
niedziela, 31 sierpnia 2008
sierpień 2008
Subskrybuj:
Posty (Atom)