W wannie 28 listopad 2008 |
Michał wszedł do łazienki Mary dosyć tego taplania musisz jeszcze pisać Wieeem... ale ta woda jest taka ciepła... Wychodź... Zaraaaz... Michał wziął ręcznik Wychodź... Okrył jej ciało ręcznikiem... i zaniósł Ją do pokoju... Będę czytał, a Ty słuchaj uważnie... yhm... Mary... Co? Masz grzeczne słuchać... No dobrze... Uśmiechnęła się Mary rozczesywała włosy podczas gdy Michał czytał jej notatki Mary nakreśliła parę zdań... Leżała na brzuchu... Michał był tuż obok... Napisałaś? y ym... nie... Bo rano bedzie problem z wstawaniem Nie będzie... Obudzisz mnie tak jak dziś... i wstanę z uśmiechem... Oj Ty... Michał chwycił jej włosy i zakrył nimi twarz Mary... Ej... Wariacie Ty... Zaczęli się przekomarzać... Śmiali się... Michał objął ją i mocno uścisnął... Nie puszczę Cię! Ja się nigdzie nie wybieram... Mary położyła głowę na Jego ramieniu... Cudownie pachniesz... ymm... Michał głaskał Ją... Pocałowali się... Chwilę leżeli... Mary sięgnęła po kartkę i znów pisała... Michał położył się na boku... patrzył na Nią... Co? Pisz... pisz... nie będę przeszkadzał Michał zrób kawę... Dobra... Poszedł wstawić wodę... Mary do póżna ślęczała nad książkami... Zasnęła wtulając się w Michała... Nad ranem Michał znów obudził się pierwszy... Obudził Ją czułym dotykiem... |
Komentarzy: 0 |
:) 28 listopad 2008 |
Na dworze było jeszcze ciemno... Michał opuszkami palców dotykał Jej nosa... ust... Pora wstawać Mary... Ręką kreślił linię od szyi w dół na plecach Mary ymm... jeszcze poleżymy trooooszkę... Michał przychylił głowę do Mary... pocałował delikatnie... Położył się na plecy i wciągnął ją na siebie... Uśmiechała się Michał odgarniał Jej loki... a one uporczywie opadały i muskały Jego policzki... Mary podparta dłońmi obserwowała rysy Jego twarzy Michał... Michał uniósł głowę i zaczęli się całować... |
Komentarzy: 0 |
Wieczorem 27 listopad 2008 |
Był wieczór Mary odłożyła notatki... Usiadła Michałowi na kolanach Czegoś jeszcze potrzebujesz? Nie... niczego Mi więcej nie trzeba... Mary oparła głowę o Michała... Objął ją... A po chwili zaniósł Ją do łóżka... Zasnęła... |
Komentarzy: 0 |
Książka 26 listopad 2008 |
Mary leżała na brzuchu na łóżku i czytała Michał wrócił z pracy i położył się obok Niej Głowa mnie boli... To weź sobie prysznic najpierw... Michał spojrzał w stronę Mary, leżał na plecach... Dobra... Mary uśmiechnęła się Przysunęła się do Michała... Pocałowali się... Po kąpieli MIchał znów położył się na plecach Lepiej Ci? Czy ja wiem... Mary odłożyła książkę... Dłońmi gładziła Jego brwi Michał zamknął oczy... Zataczała koliste ruchy opuszkami palców na Jego skroniach... Potem na czole... Palcami wskazującymi obu rąk równocześnie masowała skórę za Jego uszami... Wstała... A Ty dokąd? Wezmę olejek... Michał pokręcił przecząco głową Nie masz nic do gadania... ja tu rządzę... - zażartowała... Odprężony z zrelaksowany Michał poczuł się lepiej... Mary przytuliła się do Niego... Zasnęli... |
Komentarzy: 0 |
Przy komputerze 25 listopad 2008 |
Mary czytała książkę przy komputerze Michał zerknął na ekran Jeszcze Ci się to instaluje? Nie, no to już trzeci raz tym razem wersja po angielsku... insalowałam też program do naprawy rejestru ale żeby było śmieszniej do naprawy gdi32.dll brakuje mu shell32 ech Odłóż to... Mary odłożyła książkę Miałem na myśli compa... Michał pochylił się nad Nią i dał Jej całusa Chyba dam spokój na dziś... Wstała i przytuliła się do Michała... |
Komentarzy: 0 |
Cudnie... 23 listopad 2008 |
Michał yhm... Mary podeszła do Niego Zrobię sobie przerwę... Dobrze... - uśmiechnął się Usiadła na Jego kolanach głowę wtuliła w Jego klatę... Michał No? Jak mi dooobrze... Pogłaskał Ją... uśmiechając się Kocham Cię... Poszli się przejść na spacer Mary czuła się przy Nim bezpieczna... |
Komentarzy: 0 |
23 listopad 2008 |
Po obiedzie poszli na spacer Wieczorem Mary wcześniej się położyła Michał przytulał się do Jej serca... Michał... Tak? Dziękuję... Już mi lepiej... Cieszy mnie to... Mary głaskała dłonią Jego włosy... Zamknęła oczy... Zasnęła z uśmiechem na ustach... |
Komentarzy: 0 |
Deszcz 21 listopad 2008 |
Padał deszcz... Mary szła w stronę domu... Jej oczy były smutne Płakała nie zważając na nic... I tak nikt nie dostrzega tych łez równie dobrze po jej policzkach mógł spływać deszcz Dostrzegła Go... Miiichaaał... Przytulił ją... Pogłaskał... Nie płącz Mary... nie płacz... A Ona płakała coraz mocniej... Weszli do mieszkania Mary położyła się Michał okrył ją kocem Prześpij się, dobrze Ci to zrobi... Mary nie potrafiła zasnąć Wygramoliła się z łóżka Co? Nie potrafisz spać? Mary pokreciła głową... Poszła do łazienki i wzięła długi prysznic Lepiej? - zapytał kiedy wyszła po kąpieli yhm... teraz zasnę... Mary podreptała do łóżka Michał... No? Chodź tu na chwilę Zaraz tylko wyłączę komputer Możesz pracować, ale teraz tu podejdź Michał uśmiechnął się Usiadł na brzegu łóżka Mary była okryta kocem po samą szyję Wyjęła rękę spod koca i chwyciła Jego dłoń Zamknęła oczy... Michał mocniej uścisnął rękę Mary Otworzyła na chwilę oczy Uśmiechnęła się Teraz zasnę... Michał... No... Ten wieczór miał wyglądać inaczej Wiem... ale nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli No właśnie... Śpij Moja Mary... Michał pochylił się i ucałował Ją Znów się uśmiechnęła Zasnęła momentalnie... Michał pracował jeszcze chwilę potem położył się przy Niej Przytulił Ją i zasnął... Michał... Michał odgarnął Jej włosy z czoła... Postaraj się zasnąć... Ale ja... Co? Miałam zły sen... To już o tym nie myśl to był tylko sen... Michał przytulił Ją... Śpij przy mnie jesteś bezpieczna... yhm... I nie płacz... Mary... nie płacz już... |
Komentarzy: 0 |
Po pracy 20 listopad 2008 |
Michał tak jak obiecał wcześniej wrócił z pracy Mary siedziała w fotelu kiedy wszedł do mieszkania Cześć Witaj Mary Michał stanął za Jej plecami Wychyliła głowę w tył Michał ucałował Ją ymm... Gotowa? yyyy czy ja wiem, a dokąd chcesz iść? Jak Ci powiem nie będzie niespodzianki To nie mów... uwieeelbiam niespodzianki... Mary przebrała się Po chwili razem wyszli... |
Komentarzy: 0 |
W mieszkanku 20 listopad 2008 |
Mary była w pokoju sama Nie potrafiła zasnąć Pomyślała o wielu rzeczach jakie ją spotkały i o tym co znów zawaliła Płakała... Wzięła relaksacyjną kąpiel Położyła się spać Kiedy Michał wrócił już spała Pracował jeszcze chwilę przed komputerem Mary przebudziła się Podeszła do Niego Nie chciałem Cię obudzić Zauważyłam... Mary stała przy Nim... Już wyłaczam komputer... Dobrze... Mary boso podreptała do łóżka... Położyła się... patrzyła przez okno Michał stanął przy otwartym oknie Ładne gwiazdy... Mary podeszła do okna... Przytuliła się do Michała... Jutro wcześniej wrócę z pracy, to gdzieś razem pójdziemy... Mary uśmiechnęła się... Zaczęli się przekomarzać Uduszę Cię! - krzyknęła Ha ha to mnie złap! Michał przeskoczył przez łóżko... Kiedy udało się Jej do Niego zbliżyć powiedziała Coś Ci obiecałam... yhm... wiem... |
Komentarzy: 0 |
Kolejny dzień 18 listopad 2008 |
Mary wróciła do domu zziębnięta W mieszkaniu nie było zbyt ciepło Położyła się wcześniej Czytała w łóżku książkę Zrobiła się senna i odłożyła ją Michał wrócił z pracy Podszedł do Mary Śpisz? Śpię... - odpowiedziała To gadasz przez sen! - zaśmiał się He he nie tylko gadam Tak? A co jeszcze robisz? Michał usiadł na brzegu łóżka Mary wyciągnęła w Jego stronę obie ręce Objeła Go za szyję Michał wykorzystał to i wstał Wyciągnąłeś mnie z łóżka O to mi chodziło... Michał patrzył na Jej rozpromienioną twarz Pochylił powoli głowę i delikatnie ustami musnął usta Mary ymm... Mary oplotła rękami szyję Michała... Cudownie... Michał położył Ją do łóżka To śpij Mary... ja za chwilę się położę... Okrył Ją kocem... Mary zamknęła oczy... przechyliła głowę w bok Zrolowała kołdrę przed sobą... Położyła się na brzuchu... zasypiała... Niebawem do łóżka wśliznął się Michał Chwycił Jej włosy... Odgarniał je z czoła Mary... Mary mrugnęła oczami... Zasypiam... - powiedziała Spij Moja Mary... śpij... Michał pocałował Ją w policzek... Ja Ciebie też... - usłyszał... Oboje czuli się ze sobą dobrze... Potrzebowali ciepła i potrafili się ciepłem obdarowywać... Mary objęła Michała... Przycisnął Ją mocno do siebie Trwali przez chwilę w uścisku... Położyli głowy blisko siebie Ich policzki stykały się Michał chwycił dłonie Mary i przeplótł pelce przez palce Jej dłoni Michał... Tak? Kocham Cię Michał przytulił Ją... Mary... Taaak? Kocham Cię Uśmiechnęła się... Zasnęli wtuleni w siebie... |
Komentarzy: 0 |
Kiedy wszyscy śpią 17 listopad 2008 |
Mary odwróciła głowę w stronę Michała Leżał jak zawsze po tej samej stronie łóżka Każdej nocy gdy budziła się mogła przybliżyć się do Niego i kiedy czuła się bezpieczna mogłą zasnąć Tej nocy znów przebudziła się Michał coś mówił przez sen Słowa były dla Niej niezrozumiałe ale nie chciała im się przysłuchiwać Wystarczała jej bliskość i obecność Michała Kiedy miała zły sen potrafiła Go obudzić Nigdy nie narzekał i nie złościł się że się nie wyśpi wyrwany ze snu Michał zawsze jeszcze ją przytulił i kiedy był pewny że nic Jej nie niepokoi zasypiał Zawsze miał dla Mary czas... Mary patrzyła na Michała Księżyc z za okna oświetlał Jego twarz Mary opuszkiem palca przesunęła włosy na czole Michała Otworzył oczy... Uśmiechnął się Nie śpisz? Obudziłam się niedawno... Michał wyciągnął ręce w Jej stronę Poczuła przyjemny uścisk Pocałował Ją w czoło... Kocham Cię... - usłyszała Mary zamknęła oczy... I czując Jego bliskość zasnęła spokojna... |
Komentarzy: 0 |
W powietrzu 14 listopad 2008 |
Michał... Co? Mary podeszła do Michała przytulił ją... Jakoś dziwnie się czuję Nie martw się Mary wszystko będzie dobrze... Ale... Nie myśl o problemach... a kysz... teraz o niczym już nie myśl... Mary objęła Michała za szyję... Dobrze... Michał... No? Chodźmy na spacer Michał uśmiechnął się Wyszli z mieszkania W powietrzu odczuwało się jakieś dziwne napięcie... Mary chwyciła Michała za rękę... Objął ją... pogładził jej ramie... szli... Było już ciemno... Wrócili i w milczeniu siedzieli w pokoju Nie zapalaj światła... Dlaczego? Chciałabym trochę odpocząć w ciemności... Michał spojrzał na nią troskliwie... Moja Ty Mała Mary... Odgarnął jej włosy... Mary oparła głowę o Jego klatę... Tak się czuję lepiej... Zamknęła oczy... Michał trzymał jej dłonie... Przeplótł palce przez palce dłoni Mary... W odtwarzaczu była płyta ze spokojną muzyką... Michał Tak? Lubisz takie relaksacyjne sesje? Jakie? No takie... Mary tłumaczyła Mu co ma na myśli Chciałabym mieć taką płytę... No to nagraj... Nie ja nie mogę nagarć swego głosu To by mnie denerwowało chyba... Mary spojrzała na Michała... Policzkiem dotknęła Jego policzka... ymm... Michał lekko poruszał głową... Draaapiesz... - powiedziała zaśmiawszy się z lekka Położyli się spać... Michał łaskotał Mary śmiała się... Miiiichał! przestań Ha ha przecież lubisz się śmiać Uwieeeelbiam... Mary pocałowała Go... Wtuliła się w Michała Zasnęli... |
Komentarzy: 1 |
Wieczór 13 listopad 2008 |
Mary podeszła do Michała Siedział na kanapie Oparła głowę o Niego Spojrzeli na siebie Dzięki za miły dzień Michał Fajny pomysł, miałeś z tym basenem Dawno nie pływałam... Michał uśmiechnął się Rozczeszesz mi włosy? Pewnie... Mary podała mu grzebień Michał delikatnie rozczesywał Jej włosy... Chcesz jogurt? Nie... sama zjedz Mary poszła do kuchni wróciła z jogurtem usiadła Michałowi na kolanach... On opowiadał jej o planach na kolejny dzień Mary słuchała Go uważnie... Potem znów się do Niego przytuliła... Michał Tak? Męczy Cię to? No... że ciągle na Twoich kolanach przesiaduję Ależ nie... nawet to polubiłem Wieeedziałam! - Mary zaśmiała się i wstała No to dokąd idziesz? Mary przyniosła pakunek Co to? Coś Ci kupiłam Ja Tobie też Naprawdę? yhm... Michał wstał i sięgnął do szafki... Proszę... - podał Jej niewielką torbę Co to? Zobacz... Łał... mam przymierzyć teraz? Byłoby miło... Dobra... to zaraz wracam... Mary przebrała się... Po chwili weszła do pokoju... Michał był zadowolony... a Mary radosna... Podszedł do niej... wziął ją na ręce... Mary uniesiona w górę wcale nie straciła gruntu pod nogami Zyskała coś więcej mogła patrzeć na Michała z innego punktu widzenia... Obejmowała Go za szyję... Mój Ty Wariacie postaw mnie na ziemię Ani myślę! Twarz Mary rozświetlał uśmiech Michał znał ten wyraz twarzy niemalże na pamięć ale za każdym razem kiedy się uśmiechała dostrzegał coś wiecej |
Komentarzy: 0 |
12 listopad 2008 |
Komentarzy: 0 |
Mary... 11 listopad 2008 |
Mary... No co? Oj Mary moja Mary... Podeszła do Michała... Objął ją i przytulił... Spojrzała na Niego Brakowało mi tego Michał... Pogłaskał ją... Przecież jestem... No... wiem... Uśmiechnęła się |
Komentarzy: 0 |
Późnym wieczorem 07 listopad 2008 |
Mary siedziała obok Michała No i co powiesz? Muszę to przemyśleć Dobra... to Ty sobie myśl a ja idę się wykapać Po kapieli Mary założyła szlafrok i usiadła na brzegu kanapy Michał zaczał masować jej stopy... Mary trzymała kiążkę... Michał może Ty mi poczytaj Przeszkadza Ci? Nie, ale rozpraszasz mnie... To może potem poczytam Michał wyjął książkę z ręki Mary i połozył na stoliku Mary przytuliła się do Michała... Podniosła wzrok... Michał uśmiechał się Objęła Go za szyję... Pocałowali się Mary zamknęła oczy... Michał głaskał jej ramie... Znów się pocałowali... |
Komentarzy: 0 |
W mieszkaniu 06 listopad 2008 |
Mary szykowała obiad Już prawie wszystko było gotowe Zerkała na zegarek Michał miał za chwilę pojawić się w drzwiach... Nakryła do stołu... Przyszedł Mary była jeszcze w kuchni Stanął za jej plecami Znowu ziół dosypujesz? yhm... Michał objął ją Odchyliła głowę w tył Pocałowali się ymmm No to możemy jeść Ano... Mary zaniosła potrawy do pokoju... Może zjemy na tarasie? Świetny pomysł Usiedli na tarasie Było dosyć ciepło... Kiedy zjedli Michał kucnął przy Mary Chwycił ją za rękę... Wiesz co? Co? Przy Tobie nawet potrawy mają inny smak... Uśmiechnęła się Michał położył głowę na Jej kolanach Pogłaskała Go po włosach... |
Komentarzy: 0 |
Wieczorem 03 listopad 2008 |
Mary wróciła do mieszkania Usiadła na kanapie Nagle zerwała się i zaczęła szybko kszątać się po mieszkaniu ukratkiem zerkała na zegarek... za chwilę powinien wrócić Michał ufff zdążyłam - pomyślała Kiedy stała na środku pokoju Michał otworzył drzwi Stanął... Patrzył na Mary Miała na sobie piękną wieczorową sukienkę... Uśmiechała się jak zawsze Michał zrobił kilka kroków w Jej stronę Rozejrzał się Płonęło sporo świec... Stół udekorowany... Pomyśleliśmy o tym samym - powiedział Nie kupiłam szampana... Ha ha Ja mam No to się uzupełniamy Właśnie... Michał podszedł do Mary Podał jej różę... Piękna... - powiedziała i zaczęła wąchać kwiat Michał wyjął mały pakunek Proszę kochana... Mary otworzyła pudełeczko Michał wyjął z niego srebrny cieniutki łańcuszeki i założył jej Pocałował ją w szyję... Mary oparła głowę o Michał ramie... Jej włosy opadały na twarz Michała delikatnie łaskocząc Go w policzek... Objął ją... |
Komentarzy: 0 |
Poranek 03 listopad 2008 |
Leżeli jeszcze w łóżku Patrzyli na siebie... Mogę prosić o Twoją rękę Mary zaśmiała się Podała mu prawą rękę Michał przytrzymał Jej dłoń i ucałował po czym rozchylił ubranie i przyłożył dłoń Mary do swego serca Jedną ręką przycisnął ją do siebie Po chwili przyciągnął do swej klatki piersiowej głowę Mary ymmm... Mary podniosła wzrok Spojrzeli na siebie... Michał delikatnie pocałował Ją... Tulił Ją mocno do siebie... Moja Mary... - powiedział |
Komentarzy: 0 |
:) 03 listopad 2008 |
Wrócili do Landynu |
Komentarzy: 0 |
Statystyki | ||||||
|
|