Kolorowe myśli 28 luty 2012 |
Mary podeszła do Michała oparła się o jego plecy i nieco przechyliła głowę do przodu - Co robisz kochanie? - Wyliczenia - I co Ci wyszło? - Marnie wypadłaś - Ja? Michał zamknął laptopa - Ale co ja mam do tego? - Robiłem podsumowanie - Po co? Jakie podsumowanie Mary owinęła ręce ciaśniej wokół szyi Michała pocałowała go lekko w policzek Michał chwycił jej ręce - Michał ale poważnie mówisz? - Fakty mówią same za siebie - Do Faktów nie należy podchodzić emocjonalnie zmasz metodę sześciu kapeluszy Edwarda de Bono? - W jakim kapeluszu czujesz się najlepiej? - Może nie najlepiej ale rajcuje mnie to jak uda mi się kogoś do czegoś przekonać - Kolor - KAPELUSZ ZIELONY to innowator, osoba myśląca twórczo. Rzucająca oryginalne pomysły, propozycje i sugestie, twórca rozwiązań alternatywnych. Jest ucieczką od starych metod i sprawdzonych dróg, przełamuje zakorzenione schematy, prowokuje. Wychodzi poza to, co poznane, oczywiste i zadawalające. Jego wypowiedzi to np.: Jakie mamy pomysły? Co się da zrobić? Czy można to zrobić w inny sposób? Zróbmy to tak... - Mi się bardziej kojarzysz z żółtym - Aaaa bo postrzegasz mnie jako optymistkę - KAPELUSZ ŻÓŁTY to optymista , który widzi sprawy w ,, różowych okularach''. Jest pełen entuzjazmu i nadziei, koncentruje się na korzyściach, zyskach, zaletach i oszczędności. Pozytywnie nastawiony, jest nastawiony na sukces, zagrzewa innych do akceptacji danego pomysłu, szukania własnych szans. Zajmuje się konstruktywnym i twórczym aspektem myślenia, chociaż nie należy mylić go z zielonym kapeluszem (patrz dalej). Jego celem jest efektywność i działanie. Tłumaczy: Dla czego warto to zrobić ? Jakie będą korzyści? To się opłaci! |
Komentarzy: 0 |
Poniedziałek 27 luty 2012 |
- Nie lubię poniedziałku, chyba ja też zacznę to wyznawać - powiedział Michał czekając na połączenie - Słucham - Cześć Paweł kontaktowała się z Tobą Mary? - Coś się stało? - Dzwoniła do Ciebie? - Nie - Ja się odezwie daj mi znać, nie wiem dokąd pojechała - Wyjechała? - Zabrała parę rzeczy powiedziała, że wróci, ale nie wiem gdzie jest - A do Tomka dzwoniłeś? - Tomka? - No do tego, wiesz - Zadzwonię, jak się odezwie to daj mi znać - OK Michał nerwowo szukał numeru do Tomka Zgłosiła się sekretarka Nie nagrał wiadomości Zadzwonił do Darka - Słucham - Darek umawiłeś się z Mary? - Kiedy? Teraz? - Dzwoniła do Ciebie? Wyjechała, wróci, ale nie wiem dokąd się udała - Co Ty narozrabiałeś? - Nic - Nic i się wyniosła? Proszę Cię - Poważnie, nie wiem co ją ugryzło - A do Pawła dzwoniłeś? - Tak, nie kontaktowała się z nim - Zadzwoń do niej, dzwoniłeś? - Nie - To zadzwoń - Ty do niej zadzwoń Darek zadzwonił do Mary - Tak słucham - Cześć - Ach cześć Dareczku - Co ten Twój nawywijał? Uciekłaś mu, martwi się - Niiiic - Nic? To dlaczego? Chcesz pogadać? - Dzięki Darek, teraz nie chcę gadać - Ale wiesz nie rób głupstw - yhm - Proszę zawrócić - zwróciła się Mary do kierowcy - Tam skąd Panią zabrałem? - Tak - Szybko mu Pani przebaczyła Mary nie odpowiedziała Kiedy Mary weszła do domu Michał trzymał w ręce notes, telefonował Odłożył telefon - Wróciłaś... Mary rzuciła się Michałowi w ramiona - Też Cię kocham - Ale mnie przestraszyłaś - Lepiej nic nie mów Michał przyciskał ją do siebie z całej siły |
Komentarzy: 0 |
Bagaże 27 luty 2012 |
Mary pakowała swoje rzeczy - Co robisz? - Wyjeżdżam, odpoczniesz sobie, dobrze Ci to zrobi - Ale jak wyjeżdżasz Mary? Dokąd? - Może znudziła mi się ta sielanka? A może mam inne powody - Co się stało? - Jestem zdenerwowana i mam dość - Powiedz mi o co chodzi? - Michał... Michał objął ją Wyrwała się z jego objęć - Popełniasz błąd - Nie pierwszy i nie ostatni - Powiedz chociaż dokąd jedziesz - Do... Mary zapięła walizkę - Wrócę Mary wyszła przed dom, nim wsiadła do taksówki usłyszała: - Kocham Cię! Kierowca zapytał dokąd - Niech Pan jedzie Taksówka ruszyła z miejsca |
Komentarzy: 0 |
W ciepłym domu 25 luty 2012 |
Mary przytuliła się do Michała za oknami hulał wiatr - Kiedy się ten halny skończy Michał? - Jeszcze trochę potrwa - Obawiam się, że nocą znów obudzi mnie zły sen Michał głaskał Mary po ręce - Jestem przy Tobie Michał przygotował kolację Mary podała napoje Milczeli podczas kolacji Potem Mary pozmywała naczynia Mchał w tym czasie czytał gazetę w salonie Mary usiadła obok Michała i zaczęła rozpinać guziki w jego koszuli dłoń położyła na jego klatce piersiowej i powoli przesuwała nią na boki - A co z Twoim postanowieniem? - zapytał Michał przechylając głowę w bok - Czy ty chcesz, żebym była nieszczęśliwa? - No nie - odparł całując ją w kąciku ust |
Komentarzy: 0 |
Lawendowy 22 luty 2012 |
Mary usłyszła kroki na schodach - Mary! - zawołał Michał Mary zamurzyła głowę w wodzie Najwyraźniej straciła rachubę czasu - Mogłabym się tak pluskać cały dzień - myślała wypuszczając powietrze pod wodą - Tu jesteś! - Michał usiadł na brzegu wanny Mary wynurzyła się z wody - ymm Lawendowy - powiedział wdychając powietrze nasączone zapachem olejku - Miałam ochotę na dłuższą kąpiel Michał zdjął ubranie i zanurzył się w wannie woda zaczęła wylewać się na posadzkę - Zwykle bierzesz relaksacyjną kąpiel wieczorem - Tak, ale dziś już nie mogłam się doczekać kiedy wrócisz i musiałam się zrelaksować Michał oparł się plecami o żonę Namydliła gąbkę i delikatnie myła jego klatkę piersiową... Ciepła woda połączona z zapachem olejku sprawiła, że poczuł się odprężony Po kąpieli zamiast zająć się czymś innym poszli do sypialni... To był cudowny wieczór we dwoje... |
Komentarzy: 8 |
Przytulny dzionek 19 luty 2012 |
Mary przebudziła się Szary świt przemieniał się w jaśniejszy poranek Spojrzała na Michała Jeszcze spał, patrzyła jak jego klatka piersiowa podnosi się i opada spokojnie oddychał przysunęła dłoń do jego twarzy oczy ją niemiłosiernie piekły, możliwe, że dlatego iż wczoraj tak dużo czytała zamknęła je, leżala spokojnie i słuchała jego oddechu Przebudził się Tym razem to On jej się przyglądał Poczuła jak palce swej dłoni przeplata między jej palcami uśmiechneła się tylko, nie wydobywajać z siebie ani słowa Michał ustami musnął jej usta czuła jak przyspiesza bicie jej serca - Kocham Cię - wyszeptał Serce znów przyspieszyło jakby chciało wyskoczyć o objąć go i zatrzymać chciała by ta chwila nigdy się nie skończyła... |
Komentarzy: 0 |
Śniadanie do łóżka 18 luty 2012 |
- Dzień dobry kochanie, przyniosłem śniadanie - ymmm jesteś kochany, ale ja jeszcze śpię - Mogę Cię nakarmić Michał pocałował żonę Śmiała się Potem podawał jej do ust kęs za kęsem - Co dziś będziemy robić? - Może wybierzemy się na narty? - zapytała pełna entuzjazmu - Moglibyśmy ulepić bałwana, śnieg się dobrze lepi - Bałwana? My dwoje? Bez dzieci? - Mary była zdumiona propozycją Michała - Myślę, że moglibyśmy, to będzie niezła zabawa - Pod warunkiem, że Bałwanowi pożyczysz swój szalik - A Ty czapkę - Przecież taki prawdziwy Bałwan na głowie ma garnek - Ale taki starego typu, a my takiego nie mamy - No to wiadro, przecież znajdzie się u nas jakieś wiadro - Coś znajdę Po śniadaniu Mary z Michałem wyszli do ogrodu Wszędzie było sporo śniegu |
Komentarzy: 0 |
Przypadki 15 luty 2012 |
Mary była w pokoju, wycierała kurze z półek dłużej zatrzymała wzrok na jednej z fotografii Michał przechodził korytarzem, zauważył, że Mary stoi zamyślona - Mary Mary aż podskoczyła - Ach przestraszyłeś mnie - Celownik - Słucham? Michał przechylił głowę w bok - Miejscownik? - A komu? Czemu? się przyglądam o kim? O czym? myślę, tak? Michał podszedł do Mary Objął ją - Masz rację, przyłapałeś mnie - odparła Jej twarz rozświetlał uśmiech rumiane policzki świadczyły o tym, że dopiero co wróciła z podwórka Michał spojrzał na zdjęcie na które patrzyła - Dziękuję, że poodśnieżałaś, jadąc do domu zastanawiałem się jak i gdzie zaparkuję Mary pocałowała Michała w policzek - Kocham Cię - Na kolacę chcesz coś na ciepło? Ja się zajmę kolacją - Nie jestem głodna, zjadłam kilka michałków o smaku kawowym - Kawowe michałki? - Wypuścili takie coś i byłam ciekawa jak smakują |
Komentarzy: 0 |
Zakochani 14 luty 2012 |
Mary w kuchni przy świetle lampy kroiła warzywa Michał cichuteńko wszedł do kuchni i objął ją w pół - Dzień dobry - Mogłeś jeszcze pospać, chciałam sałatkę przyszykować nim wstaniesz - Ja chętnie wrócę do łóżka Michał odgarnał jej włosy i ucałował w szyję Mary uśmiechała się odwróciła się do niego przodem Dłonią głaskała jego włosy - Wciąż... i wciąż mocniej, a może mocniej już się nie da... wiesz co chcę powiedzieć? - Domyślam się Michał mocno ją przytulił - Ale nie musisz niczego dodawać... |
Komentarzy: 0 |
Ból 07 luty 2012 |
- Lepiej? Mary pokiwała przecząco głową Sięgnęła po kolejną tabletkę przeciwbólową - Powinnaś pójść do lekarza - Przejdzie mi... - A jeśli to jednak Serce? Nie powinnaś tego lekceważyć Mary płytko oddychała... wówczas ból był słabszy... Michał przytulił ją Podniosła oczy - Teraz jakby lepiej... - wyszeptała |
Komentarzy: 0 |
Ciepły dzień 03 luty 2012 |
- Dzień dobry Mary usmiechnęła się - Kocham Cię - Wieeem Włosy Michała przemykały miedzy jej palcami Pochylił głowę Mary pocałowała go delikatnie... - Cudownego dnia Mój Skarbie - Dziękuję Michał przyciągnął ją do siebie Leżeli wtuleni w siebie - Chciałabym ten dzień... by ten dzień... - Ciiii - wyszeptał i ucałował ją w szyję - Możemy nieco dłużej poleżeć Mary zamknęła oczy Michał gładził jej rękę - Dobrze mi... z Tobą... - yhm... mi też dobrze kochanie Słońce wdzierało się do pokoju Mary z Michałem tulili się do siebie Nie potrzebowali rozmawiać Wystarczało im to, że byli blisko siebie |
Komentarzy: 1 |
Wieczór z TV 02 luty 2012 |
Cała piątka siedziała w salonie przed telewizorem Co chwilę było słychać salwy śmiechu... Po filmie dzieciaki powiedziały Dobranoc i poszły na górę Mary zebrała ze stołu naczynia i wzięła się za zmywanie Michał w tym czasie przygotował łóżko do spania Kiedy Mary weszła do salonu już leżał na poduszce - Fajny to był wieczór, lubię takie komedie - Ten facet momentami przypominał mi Ciebie? - Co? Jak możesz? - Mary rzuciła w niego jedną z poduszek - A co? Nie byłabyś zdolna wywołać pożaru? - Michał odrzucił poduszkę Poduszka zahaczyła o świecznik i rozległ się hałas - Mamo! - Znoowu - przewrócił oczami Michał - Zaraz wrócę i Cię uduuuuszę! - szepnęła całując męża Mary pobiegła do góry Weszła do pokoju młodszej córeczki - Co kochanie? Już pora spać - Mamo kłócicie się? - Nie kochanie, przekomarzamy się, Michał mnie kocha - Na pewno? - Tak córeczko, śpij dobrze - Mary ucałowała Małą Dziewczynka zamknęła oczy... zasypiała - Ten hałas zaniepokoił Małą, myślała, że się kłócimy - To nie było zamierzone - Wiem, a teraz Cię uduszę! Obiecałam! Mary zaciskała dłonie na szyi męża Michał przeturlał ją na plecy... Droczyli się a potem... Wiadomo :) |
Komentarzy: 0 |
Smutny wieczór 01 luty 2012 |
Usiedli przy stole Kolejno czytali wiersze Wisławy Szymborskiej Rozmawiali o noblistce |
Komentarzy: 1 |
środa, 29 lutego 2012
luty 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miłego dnia :)