sobota, 13 kwietnia 2013

kwiecień 2013

Róże 13 kwiecień 2013
Michał podjechał pod Dom
Mary była w ogrodzie
- Witaj kochany
- Cześć
Michał ucałował żonę
- Jak dzień?
- Nie narzekam
- Muszę Ci coś pokazać
Mary chwyciła Michała za rękę i zaprowadziła go do ogrodu
- Róże... Posadziłaś róże
- Jaki kolor?
- Ta jest różowa, ta dwukolorowa czerwono żółta
a ta też różowa, tamta czerwona a ta ostatnia też różowa
- Tyle różowych? Myślałem, że nie lubisz tego koloru
- Nie przepadam za różowym, ale wybierałam te, które rokują, że się przyjmą
- yhm
- Ciekawa jestem która pierwsza zakwitnie
- A którą byś chciała?
- Tą - Mary wskazała na dwubarwną
- A białej nie masz
- Na białą wciąż czekam - wyszeptała
- O jej zapomniałem, wrócę za chwilę
- Jechać z Tobą?
- Nie, przyszykuj kolację
- OK
Mary poszła do domu
Kiedy przygotowała kolację Michał wszedł do salonu
Wręczył jej białą różę
- Kocham Cię...
- Ja Ciebie też... mocno
Michał uścisnął Mary
Uśmiechała się
Jak ten czas leci... 10 kwiecień 2013
Mary spojrzała na Michała
Siedział przed komputerem i skrupulatnie coś notował
Podeszła i dłonią delikatnie przeciągnęła po jego policzku
Czuła pod opuszkami palców delikatne, przyjemne mrowienie
- Kochanie jeszcze godzinkę i do Ciebie przyjdę - odparł i zalotnie mrugnął oczami
Mary się uśmiechnęła
Położyła się na łóżku na brzuchu
patrzyła w gwiazdy
Kiedy Michał wszedł do sypialni jeszcze nie spała
- Jest plus siedem - zakomunikował
Mary podniosła głowę
- To będzie pierwsza ciepła noc od bardzo dawna
Michał położył się tuż obok niej
Delikatnie masował jej plecy...
Zamknęła oczy...
Czuły delikatny dotyk sprawiał jej nie tylko ulgę, ale i przyjemność

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miłego dnia :)