wtorek, 12 maja 2015

W moim ogrodzie

W moim ogrodzie 12 maj 2015
Mary odebrała telefon
Michał słyszał strzępy rozmowy
- Tak, oczywiście że możemy się spotkać
Nie sądzę, by Michał miał coś przeciwko
oczywiście, że jest
najlepiej w moim ogrodzie, właśnie tu jestem
tak
Mary spojrzała w stronę domu
Michał wyszedł właśnie do ogrodu gdy skończyła rozmawiać
- Będę o siódmej
- Musisz teraz jechać?
- Przecież wiesz jaką mam pracę
Mary ucałowała męża
Szedł w stronę samochodu
- Dlaczego nie powiedziała, kto dzwonił? - zawsze mi o wszystkim mówiła, zamyślił się
Kiedy otworzył drzwi samochodu Mary zdążyła podbiec, objęła go za szyję
- Tylko wróć jak najwcześniej, bo Darek będzie
- U nas?
- Pytał czy będziesz, powiedziałam, że tak
Michał się uśmiechnął
- Przecież wiedział, że jedę jeszcze dziś do pracy
- Taaak?
- Pytał o której będę w firmie
Mary się uśmiechnęła
- Nie pojmę Facetów

Mary plewiła rabatkę kwiatową
Darek stanął tuż przy niej dosłownie chwilę po tym jak jej mąż odjchał
- Aronia?
- yhm, właśnie się zastanawiałam gdzie ją posadzić
- Lubi słońce
- Tak wiem, posadzę i usiądziemy przy kawie
Darek zaniósł do domku owoce, przyszykował kawę
Mary usiadła na tarasie
- Pięknie tu u Was i te kwiaty
- Pomożesz mi wybrać miejsce dla Aroni?
- Jasne
Mary z Darkiem obeszli cały ogród
Wybrali miejsce i posadzili krzew
Darek zerwał kilka gałązek pięknie pachnącego bzu
- Jaki jest Twój ulubiony kwiat? - pytał trzymając bukiecik bzu
Mary uśmiechnęła się
Kątem oka dostrzegła wracającego do domu męża
- Najpiękniejszy jest kwiat Magnolii
najpiękniej pachną konwalie
a nejbardziej uwielbiam dostawać róże - powiedziała i pobiegła do Michała
Rzuciła się mężowi na szyję
Michał podarował jej bukiet czerwonych róż
- Bardzo je lubię
Michał pocałował żonę
- Posadziłam Aronię
- Aaaa tutaj, trzeba będzie podlać
Darek opuścił rękę w której trzymał bukiet
Mary z Michałem podeszli do Darka
- Już wróciłeś
- Mary mi wspomniała, że będziesz i pytałeś czy jestem
Darek pokiwał potakująco głową
Mary wzięła od Darka bukiecik bzu i weszła do domu
Michał usiadł naprzeciw Darka na tarasie
- Jesteś zazdrosny? - zapytał wprost
Michał się uśmiechnął
- Ona jest moją żoną
- Może kocha nas obu?
- Marzyciel - powiedział Michał
obaj zaczęli się śmiać
Mary postawiła na stole kolejną filiżankę
- Widzę, że się dogadaliście
- Taaa, Darek właśnie powiedział, że byćmoże kochasz nas obu
- Wariat! - Mary się zaśmiała

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miłego dnia :)