Nocą 31 styczeń 2011 |
- Śpisz? - Nie, a co? - Michał podparł się na ręce - Chciałabym by Młody z nami zamieszkał Michał opuszkami palców gładził jej twarz - Domyśliłem się, ale niebawem go przywiozę, tym razem we czwartek - A co ze szkołą w piątek? - Zawiozę go stąd rano, tak samo jak jutro Michał przytulił Mary - Śpij kochanie - Dobranoc - Kolorowych - Kolorowych |
Komentarzy: 0 |
Tomek z synem 29 styczeń 2011 |
- Już są! Podjechali - zawołał Michał - Z jakimś bajtlem przyjechał - powiedział Kuba Mary wytarła ręce i podeszła do drzwi - Cześć - Witamy - powiedział Tomek Mary kucnęła i wyciągnęła rękę do chłopca - Cześć jestem Mary Chłopczyk chwycił za rękę tatę i głowę przycisnął do nóg taty Tomek kucnął - To jest Mary, przywitaj się, podaj rączkę Chłopczyk nieśmiało wysunął raczkę w stronę Mary Przywitali się - Pomogę Ci zdjąć kurteczkę - On się za chwillę rozkręci - powiedział Tomek Mary rozpięła suwak kurtki Chłopczyk zdjął czapeczkę - Jakie Ty masz fajne włosy! Na buzi chłopca pojawił się uśmiech - Za parę lat będziesz taki duży jak Kuba, to jest Kuba Kuba podał chłopcu rękę Mały bez zawachania uścisnął dłoń Kuby Mary wyciągnęła obie ręce do chłopca Chłopczyk objął ją Wzięła go na ręce - Pokażę Ci pokój Kuby, może znajdziemy coś do zabawy - Ja mam zabawki w samochodzie - Potem przyniesiesz - Fajnie się tu urządziliście Michał z Allanem i Tomkiem poszli do dużego pokoju - Chaba nie znajdziemy tu zabawek - powiedział Kuba - Też byłeś kiedyś taki mały - Jak On ma na imię? - Zapytaj go - Jak się nazywasz? Chłopczyk milczał - Jak masz na imię ja jestem Kuba, a Ty? - Pawełek - Jaki ma fajny głosik! - zawołał Kuba - Widzisz, jak my będziemy mieli takigo malucha to trzy lata będziesz czekał by był taki jak On - Ma trzy latka? - Urodził się 1 Maja 2008 roku z tego co pamiętam Mogę Cię z nim zostawić na chwilę? - Jasne Kuba pokazywał chłopcu opakowania po grach - Auto - powiedział Pawełek Mary weszła do dużego pokoju - Tomeeek cieszę się że przyjechaliście Tomek przytulił Mary - Tęskiniłem - puścił oko - Dumny Tata z Ciebie - Mam wspaniałego syna! |
Komentarzy: 0 |
W ciepłym domu 29 styczeń 2011 |
Zjedli śniadanie Mary zniknęła na chwilkę - Gdzie Mary? - spytał Allan - Nie wiem, była tu przed chwilą - Poszła do pokoju - powiedział Kuba Michał zajrzał do sypialni Mary leżała na łóżku Usiadł przy niej, pogłaskał ją Mary odwróciła się w jego stronę - Zasnęłam, jestem wyczerpana po tej nieprzespanej nocy - Pamiętasz że mamy dziś gości? - To dziś? - Tak - O jej to muszę obiad przyszykować Mary poderwała się - Za chwilę zajmiesz się obiadem Michał połozył ją na łóżku i położył się obok - Teraz chcę się trochę do Ciebie poprzytulać - To ja chcę - Ja też, ja też moja kochana Mary położyła głowę na klatce piersiowej Michała Dłonią gładził jej ramie - Przy Tobie znikają wszystkie troski, puszcza lęk... - Wiem... - wyszeptał i ucałował ją delikatnie w czoło |
Komentarzy: 0 |
Rankiem 29 styczeń 2011 |
- Dzień dobry Moja Mary Mary uśmiechnęła się - Nie chcę jeszcze wstawać, która godzina? - Już siódma - eee to trzeba wstać Mary rozmawiała przez telefon Kiedy odłożyła słuchawkę podeszła do Michała - Michaaał... - płakała Tulił ją do siebie |
Komentarzy: 0 |
W ciepłym domu 22 styczeń 2011 |
Allan podszedł do szafki i wziął do ręki zdjęcie - Fajnie tu wygląda - Mi też się podoba dlatego oprawiłam sobie to zdjęcie w ramkę - To Tata. Jestem do niego choć trochę podobny Mary? - Jesteś, nawet bardzo Kuba wziął fotografię do ręki - A moje zdjęcie też oprawiłabyś w ramkę? - Jasne, jak pstrykniemy jakieś fotki to potem wybiorę jakieś i oprawię Kuba uśmiechnął się Poszedł do Michała ze zdjęciem - Tato, gdzie wtedy byliście? Michał przyjrzał się - To były wakacje - A dlaczego nie ma tu zdjęć Mary? - Ją zapytaj, to Ona wybiera zdjęcia |
Komentarzy: 0 |
W ciepłym domu 19 styczeń 2011 |
Mary z Kubą przyszykowali na kolację kolorowe kanapki Podczas kolacji Mary nie odezwała się ani jednym słowem Kiedy Michał coś mówił zupełnie go ignorowała Po kolacji zmywała Michał wszedł do kuchni - Możesz mi powiedzieć co się dzieje? - A może Ty mi masz coś do powiedzenia? - powiedziała Mary Michał przytulił ją Wyrywała się Michał mocno ją przytulał - Proszę Cię Mary nie komplikuj wszystkiego, powiedz co zrobiłem? - Ja mam Ci powiedzieć? Słyszałam jak dziś rozmawiałeś - Wiem, przecież właśnie kończyłem rozmawiać przez telefon jak weszłaś - Słyszałam jak wcześniej mówiłeś ale mnie zamurowało a wczoraj? - Co wczoraj? - Gdzie byłeś cały dzień? - Rano byliśmy razem a potem miałem spotkanie, mówiłem Ci a potem zakupy robiłem - No właśnie! Spotkanie! I tylko tyle masz mi do powiedzenia? - A co ja Ci mam jeszcze powiedzieć? Acha po spotkaniu pojechałem na działkę i byłem tam może 10 minut! I spotkałem Estellę, powiedziałem jej cześć i pojechałem do sklepu To chciałaś usłyszeć? - Z kim to spotkanie? - Nie chciałem Ci mówić, ale skoro musisz wiedzieć spotkałem się z żoną Mary wyrwała się z objęć Michała - A ja myślałam że to JA jestem Twoją żoną! - Przepraszam z byłą żoną się spotkałem i prosiłem by Kuba mógł być u nas całe ferie sądziłem że się ucieszysz na litośc boską Mary! Mary wybiegła z domku Michał wyszedł za nią - Mary wracaj! - Muszę się przewietrzyć! Mary pobiegła Kuba wszedł do pokoju - Przeze mnie się znów kłócicie - Nie przez Ciebie, nie przez Ciebie, przepraszam że to widziałeś - Przymajmniej wiem że jesteście normalni - Kuba wzruszył ramionami - Co? - zapytał Michał z niedowierzaniem - Ja na Twoim miejscu bym za nią pobiegł i powiedział jej że... no że ją kocham, ale to Twoja żona... Michał spojrzał na Kubę - Dzięki - zawołał Wybiegł z Chatki Mary siedziała na ławce w ogrodzie Spostrzegła Michała Wołał ją i szukał jej - Mary! Mary jesteś tu? Mary proszę Cię powedz że tu jesteś Mary dłonią przytrzymywała usta ale zakaszlała Michał podszedł do niej - Mary ja naprawdę bardzo mocno Cię kocham i przysięgam nie wiem co zrobiłem takiego że jesteś na mnie zła proszę porozmawiaj ze mną - Michał ja już nie chcę się denerwować - Ale co Cię tak zdenerwowało? - Z kim rozmawiałeś przez telefon jak przyszłam? Michał milczał - No z kim? - Tego nie mogę Ci powiedzieć obiecałem że nie powiem - Sam widzisz! To jak ja mam się czuć? - Ale to się wyjaśni, za jakąś godzinę Ci powiem, zgoda? - Dlaczego dopiero za godzinę? - Zaufaj mi kochanie, chodźmy do domu Michał dłonią starł z jej włosów płatki śniegu - Pięknie wyglądasz w świetle księżyca - wyszeptał Mary płakała, parsknęła śmiechem słysząc te słowa Pozwoliła Michałowi by ją obejmował Wrócili do domu Po chwili zadzwonił dzwonek do drzwi - Otwórz Mary - Kto to? - Z tą osobą rozmawiałem przez telefon - Z tą osobą? Dzwonek znów zadzwonił Mary otworzyła drzwi - Allan! Zawołała Allan przytulił ją na powitanie - Michał! Ja Cię uduszę! - Mary podbiegła do Michała Przytulił ją Pocałowali się Kuba uśmiechał się - To jest Kuba - powiedział Michał - A to jacyś zwariowani rodzice! Na bank! - powiedział Kuba Mary roztrzepała Kubie włosy |
Komentarzy: 0 |
Wieczorem w ciepłym domu 19 styczeń 2011 |
Michał był w kuchni Rozmawiał z Allanem przez telefon - Jestem już w Warszawie, wieczorem ok 21 u Was będę - No to fajnie - Ale Mary nic nie powiedziałeś? Wiesz że chciałem jej zrobić niespodziankę Do Domku weszła Mary Postawiła kilka kroków po kuchni i wtedy spostrzegła że Michał z kimś rozmawia Usłyszała: - Nie, nic jej nie powiedziałem - To dobrze - odpowiedział Allan - Mary się nawet nie domyśla Mary słysząc te słowa wycofała się na paluszkach do salonu I zawołała: - Michał! Po czym weszła do kuchni - Myszę już kończyć, Pa - Michał odłozył telefon - Nie musiałeś odkładać z mojego powodu - Właśnie kończyłem rozmowę Co kupiłaś? - Sam rozpakuj A Młody znów przed kompem? - Są ferie - Nie powinien godzinami grać w gry, nawet w ferie Mary poszła do pokoju z komputerem Kuba spojrzał na drzwi - O! Już jesteś! - Grałeś cały dzień? Odłuż już to - Wykręciłem świetny czas sama spróbuj - Nie gram w gry - Przecież to łatwe weź Mary usiadła przed komputerem Po paru minutach Michał wszedł do pokoju w którym byli - Młody wyłącz już tą zabawkę - Za chwilę Michał spostrzegł że Mary teraz gra podszedł A na niego mówiłaś że gra godzinami Michał dotknął jej dłoni - Czekaj, nie przeszkaszaj Michaał! Kuba wyszedł z pokoju Michał stanął za jej plecami i zaczął ją całować w szyję Odłożyła grę Wstała - Zrobię kolację - Za chwilę zrobisz Michał objął ją ręką - Nie dotykaj mnie! - krzyknęła i wyszła |
Komentarzy: 0 |
W ciepłym domu 17 styczeń 2011 |
Mary z Kubą weszli do domku - Zrobiłem zakupy - Dzięki Mary podała obiad - Gdzie byłeś jak Cię nie było? - spytał Kuba - Byłem na spotkaniu Mary wsytała, zabrała talerze do kuchnni zaczęła zmywać Oparła się o zlew Pomyślała o tej młodej dziewczynie, ale szybko odrzuciła dręczącą ją myśl - Ona Ci się bardziej podoba niż Mary? - Kto? Kuba wstał i szedł w stronę ogrodu Odwrócił się do Michała i powiedział: - Poznałem Estelle, mówiła że z Tobą była Kuba wyszedł Michał poszedł do kuchni Mary skończyła zmywać - Chcesz kawy? - zapytał - Pójdę się położyć, źle się czuję |
Komentarzy: 0 |
Na działce 17 styczeń 2011 |
Mary i Kuba wysiedli z taksówki Weszli na działkę Jeszcze gdzieniegdzie zalegał śnieg - Dzień dobry - Witaj Estello - Dzień dobry - powiedział Kuba - Widzę że nie sama - Kuba to Estella Estello Kuba Estella była za płotem pomachała dłonią do chłopca On jej także pomachał - Przyjechałeś na wakacje? - Farie - Tak, ferie Jesteś kimś z rodziny? - To mój syn - powiedziała Mary i położyła dłoń na ramieniu Kuby Kuba spojrzał na Mary - Miałaś mi coś pokazać - To ja nie będę Wam przeszkadzać, myślałam że dziś nie przyjedziecie Michał mówił że spieszy się do domu - Widziałaś się z Michałem? Dzisiaj? - Pojechał jakąś chwilę temu Pójdę już, cześć - Cześć Mary szła w stronę Magnolii - Nie lubisz jej? - Nie, dlaczego? - Bo spotyka się z Tatą - Ona tu bywa, a Michał najwidoczniej też tu był dzisiaj - A może się z nią umówił, jest młoda Mary przekrzywiła głowę w bok - Nawet jeśli się umówił to miał do tego prawo ja mu ufam - Ale jej nie - To widać? - Domyślam się że jesteś o Michała zazdrosna - Trochę - Ja dziś ramo byłem zły że się tak do siebie tulicie nie powinienembył - Spoko Mary dotknęła dłonią gałęzi drzwka - To jest właśnie Magnolia - Jakie ma kwiaty jak kwitnie? - Takie różowo - białe, pięknie pachną szczególnie wieczorem - Wracamy już? Bo Michał stąd pojechał, czy zostaniemy? - Zostaniemy Mary chodziła po działce Słońce już zaczęło zachodzić - Mary pojedziemy jak się ściemni, dobra? - Zgoda |
Komentarzy: 0 |
Popołudnie 17 styczeń 2011 |
Mary poszła do ogrodu Spod stopniałego śniegy wyłoniło się wiele liści zdecydowała się je zebrać Zajęta grabieniem nie zauważyła że tuż obok stoi Kuba Kiedy go dostrzegła uśmiechnęła się Kuba podszedł - Proszę, wiem że lubisz kwiaty - Kuba podał jej frezje - Ale pięknie pachną, bardzo dziękuję Mary odłożyła grabie na bok - Do wazonu je wstawię Mary i Kuba weszli do domku - Michał będzie o pietnastej, ale jak chcesz wcześniej zjeść to obiad już jest - Zjem z Wami Mary znów się uśmiechnęła - Kakao? Herbaty? - Herbatę Mary przyszykowała dla Kuby herbatę a dla siebie kakao - Ty pijesz kakao? - Ja uwielbiam mleko, a teraz sobie zrobiłam coś na poprawę nastroju - Przeze mnie? - Nie, tak jakoś ogólnie nie najlepiej się czuję - Pojedziemy na działkę? - Teraz? - Na rowerach moglibyśmy skoczyć - Ja mam koło przebite, a poza tym nie czuję się na tyle dobrze by jechać na rowerze ale wezwę taksówkę - Jak nie chcesz tam jechać to powiedz - Chętnie pojadę na dziełkę, pokażę Ci tam moją Magnolię zauważyłam że jak śnieg stopniał to kwiaty powariowały i zdaje im się że to wiosna już wychodzą spod ziemi, mam nadzieję że nie przemarzną jak znów przyjdą śniegi - Co ta Magnolia dla Ciebie oznacza? - Odgadłeś, bystry z Ciebie chłopak, po tatusiu - Oznacza coś? - Jest dla mnie symbolem Wolności - A to ciekawe |
Komentarzy: 0 |
Rozmowa z Kubą 17 styczeń 2011 |
Michał wyszedł przed dom Kuba stał niopodal Michał połozył dłoń na jego ramieniu Kuba odsunął się - Przepraszam, nie powinienembył tak zareagować - Mary chciała wyjść do Ciebie ale zdecydowałem że to ja z Tobą porozmawiam - Czasem jak na Was patrzę podoba mi się to że się tak przytulacie ale czasem mnie to denerwuje - Mary jest moją ukochaną kobietą, ale to nie znaczy że Ty jesteś dla mnie mniej ważny niż kiedykolwiek, kocham Cię tak samo - Nie chodzi o mnie Daj mi dychę - Dychę? - Dziesięć zeta Michał spojrzał badawczo na syna - Daj Siegnął po portfel i podał mu dwadzieścia złotych - Resztę oddam - Zostaw sobie Kuba pobiegł gdzieś Michał patrzył za nim Kiedy wrócił do Mary była w kuchni - Zrobię na drugie pieczeń, może być? - Tak, oczywiście Mary spojrzała na Michała Nie był w dobrym nastroju - Mary muszę gdzieś wyjść - OK, ale na obiad przyjdź - Będę przed 15 Michał ucałował Mary, wyszedł |
Komentarzy: 0 |
Słowa 17 styczeń 2011 |
- Co tam czytasz? - zapytał Michał podchodząc do żony - "Żywić urazę, to jakby pozwolić komuś za darmo zamieszkać w swojej głowie". Możemy przecież kierować własnymi myślami. Spróbujmy więc "zmieniać temat", kiedy znów zaczynamy rozpamiętywać przykre zdarzenia, bolesne słowa." - Mary przeczytała głośno - A o czym to całe, co czytasz? - Sztuka wybaczania i przepraszania Mary podniosła wzrok - Co ja bym zrobiła gdybyś mnie tak nie kochał? Michał przytulił ją do siebie - Ale kocham Do pokoju zajrzał Kuba - Powtórka? Czy Wy poza tuleniem się do siebie macie czas na własne życie? - To jest nasz życie Kuba - yhm jasne! - Kuba pobiegł do ogrodu - Michał dlaczego tak zareagował? - Pójdę z nim porozmawiać - Jak chcesz to ja z nim pogadam - To w końcu mój syn |
Komentarzy: 0 |
Skarby 15 styczeń 2011 |
Mary z Michałem wrócili do swego domku - Wiedziałem że będziesz zadowolona kochanie - Cieszę się że mnie zabrałeś Michałku - Zaraz Kuba przyjedzie - Myślałam że Ty po niego pojedziesz, a ja w tym czasie przyszykuję obiad - Kochanie dziś nie gotuj. Zjemy na mieście jak tylko Młody się zjawi pojedziemy Mary spojrzała na Michała z ukosa - Kochanie lubię Twoją kuchnię, ale dziś sobie odpocznij od obowiązków Dziś świętujemy Michał przytulił Mary - Zawsze wiesz jak mnie podejść - Od czasu do czasu mi się to udaje - Sławem znów mnie przejrzałeś - Nie, ja tylko pomyślałem o tym czego pragnęłabyś po takim dniu jak wczoraj - Z pewnością nie marzyłabym o wyjściu do miasta kochanie - Ale... Oj Mary, czy nie chcesz wychodzić z domku? - Nie mam ochoty na wychodzenie, ale możemy iść, w końcu już to dawno zaplanowałeś - Muszę nauczyć się planować z Tobą Mary pogłaskała Michała po policzku - Michał dla mnie najważniejsze są Moja Skarby - Wieeem Michał przytulił głowę Mary do swej klatki piersiowej Kuba wszedł do ich domku - A Wy nic tylko się tulicie do siebie - Czekaliśmy na Ciebie - Jestem - To możemy już iść - Wychodzicie? Ja dopiero przyszedłem - Michał zabiera nas na obiad - Dokąd? Ja lubię domowe jedzenie Mary spojrzała na Michała - Dziś będzie inaczej - powiedział Michał |
Komentarzy: 0 |
Wieczorem w ciepłym domu 06 styczeń 2011 |
Po powrocie z nart Mary z Kubą i Michałem zjedli kolację - Ja się dziś wcześniej położę Dobranoc - powiedział Michał i wstał od stołu Mary zaczęła zanosić talerze do kuchni Kuba przyniósł resztę naczyń - Dziękuję - Mary a gdybyś miała urodzić dziecko... Mary spojrzała na Kubę - Chciałabyś mieć dziecko teraz? Mary zakreciła wodę - Z Michałem, tak jesteśmy od trzech lat małżeństwem były chwile lepsze i gorsze i gdybym miała urodzić nie musiałabym mieć nadziei że będzie lepiej, wiedziałabym że będzie dobrze - Bo się kochacie - Bo jestem szczęśliwa Mary znów zmywała naczynia Kuba poszedł do salonu Po chwili Mary tam weszła - Włącz sobie jakąś bajkę na dobranoc ja też się wcześniej położę, jutro wstajemy wcześniej - Nie musicie się zrywać wcześnie, przecież stok nam nie ucieknie Kuba podniósł rękę Strzelili z Mary pionę Kiedy Mary szła korytarzem do łazienki mimochodem zerknęła do sypialni drzwi były uchylone Spostrzegła Michała stojącego w slipkach przed lustrem nabrał powietrza i wydął brzuch Mary uchyliła drzwi - Też chciałbyś być w ciąży? Michał nieco się zmieszał jak dziecko przyłapane na wyjadaniu czekoladek - Zastanawiam się jak Ty będziesz wyglądała jak będziesz... Mary podeszła do Michała Przytulił ją - Kocham Cię - Ja też Cię kocham, zaraz przyjdę - A Kuba? - Powiedzialam mu że wcześniej się położę Michał uśmiechnął się Mary wzięła prysznic Kiedy weszła do sypialni Michał nadal stał przed lustrem Zamknęła drzwi Michał chwycił ją w ramiona i rozchylił jej szlafrok - Wypnij brzuch najbardziej jak potrafisz Mary posłusznie wydęła brzuch Michał kucnął Chwycił ją za biodra i policzek przyłożył do jej brzucha Głaskała go po włosach... |
Komentarzy: 0 |
Czwartkowe radości 06 styczeń 2011 |
Mary wymknęła się z łóżka przyszykowała śniadanie i spowrotem wsunęła swe ciało pod kołderkę Rozpięła koszulę Michała - Co? Już wstajemy? Śniadanie młodemu zrobimy jakieś - Śniadanie już przyszykowałam, jak Kuba wstanie to się obsłuży - ymmm o wszystko zadbadsz Michał tulił do siebie Mary Zdjał koszulkę Czuł jak Mary tuli się do jego serca - Wymarzone chwile - wyszeptał Michał podniósł głowę i spojrzał na żonę - Czy się czasem nie spóźnia kochanie? Czy Ty nie jesteś przypadkiem? - Michał na pewno nie przypadkiem - Nie nie chodzi że przypadkiem, jesteś? - pytał ożywiony - Nie sądzę Michał głowę położył na brzuchu żony - Jakże bym chciał by spełniło się marzenie mojej żony - mówił Rozległo się pukanie do drzwi Mary przykryła Michała kołdrą Kuba wsadził głowę do pokoju - Co to? Jesteś w ciąży? Wstawajcie leniuchy - Śniadanie masz w salonie - Wiem, ale mi nudno bez Was Michał wygramolił się spod kołdry - Bajkę sobie włącz, bądź grzeczny - zażartował - Bajkę, chyba o pszczółce Maji i Guciu co tak bzyka, czy lata jak... - Kuba! - Idę Kuba zamknął drzwi - Wstajemy - No tak to czasem bywa Mary... jesteś w ciąży, tak Kuba zapytał? - Dzieci czasem wiedzą wcześniej niż rodzice Mój syn wiedział że w moim brzuszku pływa jego siostra nim ja pewności nabrałam kładł się na moim brzuchu wciąż i głaskał, miał niecały rok wtedy - Mary uśmiechnęła się - A gdyby tak było? Naprawdę - Michał chodźmy do Kuby mówił że mu nudno bez nas - Zaliczyłaś wpadkę - To była wpadka kontrolowana, oboje chcialiśmy mieć conajmniej dwójkę dzieci nie zabezpieczałam się przed ciążą, natura mnie początkowo zabezpieczała - Kalendarzyk? - Po prostu nie miesiączkowałam bo karmiłam piersią a jak pojawiła się miesiączka wróciła płodność po 53 dniach miałam kolejną miesiączkę, a potem już nie poszłam do ginekologa przekonana że założę kartę ciąży ale lakarka mnie wybiła z przekonania mówiąc że ciąży nie ma i przy karmieniu piersią mogę miesiączkę mieć lub nie jakaś niedouczona była - Jak to nie miesiączkowałaś? W ogóle? Przez 10 miesiący w ogóle nie miałam miesiączki to był raj! - O Matko! Mary poszła do salonu Michał ścielił łóżko W salonie Kuba jadł śniadanie - Smacznego - Smacznego Mary usiadła Po chwili Michał usiadł przy nich - Kuba dlaczego spytałeś czy Mary jest w ciąży? - spytał - Przepraszam, żartowałem - A gdyby tak było? - spytała Mary patrząc na Kubę Michał spojrzał na Mary Jedzenie utkwiło mu w gardle Kuba uśmiechnął się i patrząc Mary w oczy odpowiedział: - Wytresowałbym go! - A jak by to była dziewczynka? - Też bym ją wytresował Michał pokręcił głową - Michał cicho, nie przerywaj - powiedziała widząc reakcję męża - No ale teraz jesteś w ciąży? Mieliśmy iść na narty! - Mogę być. Pójdziemy na narty - Nie pozwoliłbym Ci jeździć na nartach jakbyś była w ciąży, jeszcze coś by Ci się stało - Kuba ciąża to nie choroba, normalnie się żyje noszac pod sercem dziecko - Ale musiałabyś na siebie uważać |
Komentarzy: 0 |
Radosna wiadomość 03 styczeń 2011 |
- Kochanie mam dla Ciebie radosną wiadomość - Dawaj - Kuba przyjedzie do nas w środę po lekcjach i będzie aż do niedzielnego wieczora - JUPI! Kocha Cię! - Mary rzuciła się mężowi na szyję - wiedziaaałem że się ucieszysz |
Komentarzy: 0 |
Statystyki | ||||||
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miłego dnia :)