niedziela, 15 listopada 2015

Dla niego utwór

Był wieczór
Cały dzień padał deszcz...
Zadzwonił telefon
Mary podbiegła do stolika i odebrała
- Cześć kochanie
- Nie wiedziałem, że jestem Twoim kochaniem
- yyy przepraszam, myślałam, że to mój mąż, czekam na telefon od niego
- Chciałem tylko zapytać o ten utwór o którym wspomniałaś, że słuchałaś po śmierci brata
i... zalewałaś się łzami, tylko o to chciałem zapytać, a Michała nie ma w domu?
- Wyjechał, ale już niedługo wraca, dziś rano mnie obudził, potem puścił mi oczko na wizji
- Na wizji?
- Tak, włączyłam sobie telewizor, powiedział, że puści mi oczko, to Mój Kochany Mąż,
może go widziałeś?
- W telewizji? Myślałem, że nie pracuje w telewizji tylko...
- Bo nie pracuje, ale dziś był taki program w którym brał udział
- Ach tak
- A po śmierci Brata słuchałam utworów Golec uOrkiestry
mi chodziło o ten z tekstem: CZASEM Z ŻYCIA TRZEBA ZNIKNĄĆ, ŻEBY ŻYĆ
poślę Ci tekst, albo link
- Poślij jedno i drugie, a czy mogłabyś ten tekst teraz mi odczytać? Masz go gdzieś?
- W sumie mogłabym
Mary czytała tekst:

Nie rozglądaj się, bo wokół nie ma nic
za oknami wszystko znikło - nie ma nic
nie ma sekund, nie ma godzin, nie ma lat
jakby ktoś wyłączył z prądu cały świat

Telefony głuche milczą, nie ma nic
z myśli co przemknęła nagle - nie ma nic
nawet burza poszła w diabły przespać gniew
tylko serce w swoim rytmie tłoczy krew


Nie ma nic oprócz nas
z wolna sączy się czas
odpływamy powoli
w inny świat
nie ma nic tylko my
nasze plany i sny
w naszym niebie na ziemi
tylko my


Czasem trzeba z życia zniknąć, żeby żyć
czasem siebie w głąb przeniknąć, żeby żyć
by na nowo umieć dostrzec co się ma
życie przecież taką krótką chwilę trwa


Nie ma nic oprócz nas
z wolna sączy się czas
odpływamy powoli
w inny świat
nie ma nic tylko my
nasze plany i sny
w naszym niebie na ziemi
tylko my 


- Dziękuję, że mi to przeczytałaś
- Bo mi chodzi o to, że: 

"Czasem trzeba z życia zniknąć, żeby żyć
czasem siebie w głąb przeniknąć, żeby żyć
by na nowo umieć dostrzec co się ma
życie przecież taką krótką chwilę trwa"


Musisz kolejny raz porozmawiać z żoną, kochasz ją
jeśli istnieje choć cień szansy abyście mogli być razem szczęśliwi
walcz o nią! Walcz! Nie pozwól jej odejść...
Ja zawsze uważam, że jeśli istnieje choć cień szansy by związek uratować
trzeba go ratować
- Ty swój ratowałaś?
- U mnie nie było szans, a potem poznałam kochającego, wspaniałego mężczyznę
- I straciłaś dla niego głowę
- I zostałam jego żoną, a teraz jestem szczęśliwą kobietą
- Michał to szczęściarz, dzięki Terapeutko
- Miałeś mnie tak nie nazywać
- Mówiłaś, że... jak to było? "Jestem Terapeutą - nie ma innej mnie
- No tak, tak mówiłam, to prawda
- Dobrej nocy Perełko
- Chcę abyś był szczęśliwy, dobranoc

Zakończyli rozmowę
- Powiedział do mnie Perełko? - Mary zamyśliła się
Włączyła kolejny utwór, którego słuchała myśląc o swoim Bracie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miłego dnia :)